Fogiel murem za decyzją TK. Odpiera zarzuty o wpływie Kaczyńskiego na wyrok

Łukasz Grzegorczyk
Radosław Fogiel broni decyzji Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji. Wicerzecznik PiS ponadto zaprzecza, by Jarosław Kaczyński miał jakikolwiek wpływ na orzeczenie TK.
Radosław Fogiel skomentował zmiany w prawie aborcyjnym. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
– Każdy wcześniejszy Trybunał, w innym składzie niż obecny, na 99 proc. orzekłby tak samo – powiedział w wywiadzie dla polsatnews.pl Radosław Fogiel. Jak podkreślił, wyrok zapadł zgodnie z obowiązującą Konstytucją.

Wicerzecznik PiS był pytany również o to, jaki wpływ na wyrok czy sam moment publikacji miał Jarosław Kaczyński. To nawiązanie do zarzutów m.in. ze strony Borysa Budki. – Jeżeli ktoś uznaje, że mem, na którym prezes Kaczyński mówi "publikuj", a ja wciskam enter, jest fotosem z filmu dokumentalnego, to jego kontakt z rzeczywistością jest mocno zaburzony – stwierdził.


Fogiel zaznaczył, że "na termin i formę wyroku ani Jarosław Kaczyński ani nikt inny poza TK wpływu nie miał".

– Oskarżenia opozycji zawsze są oderwane od rzeczywistości. Ten ciąg zdarzeń: środowa publikacja uzasadnienia i samego wyroku pokazuje, że spiskowe teorie, które były formułowane przez polityków opozycji i część mediów, o tym, że PiS opóźnia czy przyspiesza wyrok, są nieprawdziwe – przekonywał polityk.

Przedstawiciel PiS zapewnił ponadto, że w jego partii nie rozważa się pomysłu z referendum ws. aborcji. – To często słowo-wytrych, gdy nie wiadomo, co powiedzieć, można zaproponować referendum, a to tylko odroczenie problemu – ocenił.

Publikacja uzasadnienia i orzeczenia TK ws. aborcji

Przypomnijmy, że w środę 27 stycznia kilka chwil przed północą faktem stało się zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polsce. Rząd PiS zdecydował się na opublikowanie kontrowersyjnego orzeczenia TK w Dzienniku Ustaw. Oznacza to, iż założenia wyroku natychmiast wchodzą do obiegu prawnego.

Niedługo po publikacji uzasadnienia, Polacy znowu wyszli protestować, by sprzeciwić się zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

Czytaj także: Awantura w "Kropce nad i" o prawo aborcyjne. Ozdoba nie odpowiedział na proste pytanie Olejnik

źródło: polsatnews.pl