Powstał internetowy generator obostrzeń covid-19. Teraz sami losujecie co wolno, a czego nie

Łukasz Grzegorczyk
Wiele osób już naprawdę ma dość legislacyjnej prowizorki ws. lockdownu w Polsce. A znaleźli się tacy, którzy postanowili zakpić sobie z decyzji rządu PiS ws. restrykcji. Powstał generator obostrzeń covid-19, który, mimo że jest internetową satyrą, to brutalnie obnaża rzeczywistość.
Powstał generator obostrzeń covid-19. Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Gazeta, screen / koronawirus.lol
Niedawno rząd przedłużył nam pakiet obostrzeń do 14 lutego. Dalej nie wolno jeść w restauracjach, korzystać ze stoków narciarskich czy poćwiczyć na siłowni. To wszystko w teorii, bo w praktyce wiele branż już się zbuntowało. I w zasadzie nie wiadomo, jak interpretować restrykcje.

Trudno się dziwić, że ludzie są pogubieni w tym, jak zmieniają się przepisy. A wiele osób nie ma wątpliwości, że rząd już sam nie panuje nad tym, jakie prawo wchodzi w życie. Powstały żarty, że restrykcje są... losowane. Aż w końcu ktoś postanowił wcielić ten pomysł w życie.


Generator obostrzeń covid-19 – jak działa?


Powstała strona koronawirus.lol, gdzie każdy może dosłownie wylosować swój pakiet restrykcji. "Sprawdź, co dzisiaj wolno, a czego nie" – czytamy. Poniżej widnieje komunikat, jakby wyjęty ze strony Kancelarii Premiera, że od aktualnego dnia wchodzą nowe obostrzenia. Jakie? To już każdy może sobie wylosować.
Fot. screen / koronawirus.lol
No to klikamy w "generuj" i czytamy, jakie obostrzenia system "wyrzuci" nam na ekran. Oczywiście to fikcyjny zestaw, ale nie da się ukryć, że każda z restrykcji to pstryczek w nos dla rządzących.

"Żłobki i przedszkola są otwarte, ale mają zamknięte okna" – to jedna z przykładowych restrykcji. "Otwarte zostaną warsztaty włókiennicze oraz bazyliki, ale wyłącznie w soboty" – czytamy dalej. Zobaczcie sami, co udało mi się wylosować. Dodajmy, że za każdym razem pokazuje się inny pakiet.
Fot. screen / koronawirus.lol
Generator szybko zyskał popularność w sieci. Niektórzy żartują w mediach społecznościowych, że obostrzenia z satyrycznej strony wyglądają sensowniej niż te, które na poważnie wprowadza rząd Mateusza Morawieckiego.

Czytaj także: Wiadomo, kiedy starsi uczniowie wrócą do szkół. Niedzielski podał przybliżony termin