Koronawirus w Polsce. Przedsiębiorcy mają dość - otwierają się restauracje, siłownie i kluby fitness

redakcja naTemat
1 lutego rząd postanowił złagodzić w całym kraju niektóre ograniczenia. Zezwolono na otwarcie galerii handlowych i muzeów, zniesiono także godziny dla seniorów. Hotele, restauracje i branża fitness pozostają nadal zamknięte.
Przedsiębiorcy mają dość - otwierają się restauracje, siłownie i kluby fitness Reuters
Aby złagodzić skutki pandemii, kraj uruchomił dla firm wielomiliardowe programy pomocowe, lecz zdaniem przedsiębiorców nie spełniły one oczekiwań. Według Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej bez wystarczającego wsparcia finansowego i braku jasności co do tego, jak egzekwowane są przepisy dotyczące lockdownu, do 20 tysięcy restauracji i tak zostanie otwartych.


Siłownie stoją przed podobnym dylematem. Zdaniem Polskiej Federacji Fitness obowiązujące w Polsce ograniczenia są mylące i dlatego łatwo je obejść. Niektóre kluby nocne w Polsce również zdecydowały się na otwarcie, mimo że nadal obowiązują obostrzenia. W ostatni weekend stycznia policja przeprowadziła nalot na klub w Rybniku, używając gazu łzawiącego i pałek przeciwko klientom oraz granatów błyskowych do rozpędzenia gości stojących na zewnątrz.