Wstrząsający happening w obronie kobiet przed krakowską kurią. Ksiądz aż odwracał wzrok

Zuzanna Tomaszewicz
W niedzielę w Krakowie odbył się happening zorganizowany przez projekt "DOŚĆ milczenia - STOP klerykalizacji Polski. Inicjatywa Obywatelska". Performance przedstawiał cierpienie psychiczne kobiet, które muszą donosić ciążę z wadami letalnymi. Przed krakowską Kurią Metropolitarną aktorzy odegrali scenę przerwania niechcianej ciąży za pomocą wieszaka.
Pod krakowską Kurią Metropolitarną rozegrał się happening zatytułowany "Macie krew na rękach". Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
Czytaj także: Dlaczego wieszak stał się symbolem w walce ws. aborcji? To ważne przypomnienie dla wszystkich, którzy chcą jej zakazu

Happening "Macie krew na rękach" z udziałem artystów w białych maskach rozegrał się przed wejściem do krakowskiej Kurii Metropolitarnej przy ulicy Franciszkańskiej 3. Aktorki wcieliły się w postaci kobiet, które zmuszono do tego, aby urodziły dzieci obarczone wadami letalnymi (śmiertelnymi). Każda z nich trzymała kartkę, na której zamieszczono m.in. zdjęcia przedstawiające bezmózgowie i inne ciężkie choroby.

Na początku performance'u w tle było zawodzenie cierpiącej kobiety i płacz dziecka. Wszystkiemu przypatrywała się postać w sutannie, która również miała na sobie maskę. Występ zakończył się sceną poronienia oraz usunięcia niechcianej ciąży za pomocą drucianego wieszaka.


Co ciekawe, w trakcie przedstawienia pod kurią pojawił się prawdziwy ksiądz, który na widok spektaklu natychmiast odwrócił wzrok.
Przypomnijmy, że 27 stycznia wyrok Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej ws. aborcji został opublikowany w Dzienniku Ustaw. Orzeczenie z dnia 22 października 2020 roku, w którym TK stwierdził, że przepis dopuszczający terminację ciąży z przesłanki embriopatologicznej jest niekonstytucyjny, wywołało falę Strajku Kobiet w całym kraju.

Czytaj także: Kraśko w TVN24 docisnął Budkę ws. aborcji. Lider PO przedstawił swoje stanowisko