Kamil Stoch zadowolony ze swojej formy. "Myślę, że jestem bardzo blisko"

Krzysztof Gaweł
Kamil Stoch w weekend zajmował drugie i szóste miejsce w zawodach Pucharu Świata w skokach narciarskich w Klingenthal. Nasz mistrz jest w wysokiej formie, ale cały czas brakuje czegoś, by błyszczeć i zwyciężać. – Myślę, że jestem bardzo blisko – powiedział Stoch reporterowi TVP Sport.
Kamil Stoch pracuje nad swoją formą przed MŚ Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Gazeta
Konkursy w Klingental przyniosły sporo emocji. Oba wygrał znakomicie dysponowany Halvor Egner Granerud (Norwegia), ale za jego plecami toczyła się wspaniała walka o kolejne pozycje. Zwłaszcza w niedzielę kibice mogli oglądać popis skoczków.

– Gdy skacze się z tak niskiej belki, to wszystko idzie na żyletki i wygrywa ten, kto popełni najmniej błędów. Udało mi się kontynuować tutaj dobrą pracę – mówił po niedzielnych zawodach Stoch. Jak sam przyznał, przy drugim skoku popełnił błąd i stracił równowagę na najeździe. Przez to spadł z czwartego na szóste miejsce w zawodach.

Polski skoczek chwalił rywali i cieszył się, że rywalizacja odbyła się w sprawiedliwych warunkach pogodowych.


– Warunki na skoczni były bardzo dobre, takie jak lubi każdy zawodnik. Poziom jest niesamowicie wysoki, minimalne błędy robią bardzo dużą różnicę – ocenił Stoch.

A jak nasz mistrz radzi sobie z detalami, do których przywiązuje od lat ogromną wagę? – Pracuję przez całą karierę nad drobnymi rzeczami i to sprawia, czy staję na podium czy też jestem w pierwszej dziesiątce. To jest kluczowe. Myślę, że jestem bardzo blisko, ale jednak cały czas coś ulatuje – analizował Polak swoją aktualną dyspozycję.

Jaki sekret sukcesu przed zbliżającymi się MŚ ma "Rakieta z Zębu"? – Muszę oddawać po prostu równe skoki – zakończył Kamil Stoch.

Źródło: TVP Sport
Czytaj także: PŚ w skokach: Halvor Egner Granerud powiększa przewagę nad rywalami