Robert Lewandowski wprowadził Bayern Monachium do finału klubowych MŚ

Krzysztof Gaweł
Piłkarze Bayernu Monachium, zwycięzcy Ligi Mistrzów w 2020 roku, zagrają w czwartek o tytuł najlepszej klubowej drużyny świata. Na Ahmed bin Ali Stadium w Al Rayyan (Katar) pokonali mistrzów Afryki 2:0 (1:0) i zameldowali się w finale. Dwa zwycięskie gole zdobył dla Bawarczyków oczywiście Robert Lewandowski.
Dwa gole Roberta Lewandowskiego dały Bayernowi Monachium awans do finału KMŚ Fot. Twitter / Bayern Monachium
Bayern Monachium przybył do Kataru - gdzie rozgrywane są zeszłoroczne, przełożone przez pandemię koronawirusa, klubowe mistrzostwa świata w piłce nożnej - by wygrać szóste trofeum w 2020 roku i przejść do historii. Takiego wyczynu dokonała wcześniej tylko FC Barcelona pod wodzą Josepa Guardioli w 2010 roku. Dwa mecze zaplanowane w Katarze miały też być okazją dla Roberta Lewandowskiego, by poprawić swoje strzeleckie osiągnięcia i zapisać się w historii jeszcze jednych rozgrywek.

Piłkarze Hansiego Flicka od początku rzucili się do ataku i już w 17. minucie Robert Lewandowski otworzył wynik meczu. Polak płaskim strzałem z pola karnego wykończył składną akcję Bayernu i po raz pierwszy w karierze mógł się cieszyć z gola zdobytego w klubowych MŚ. Kolejne akcje jego kolegów powinny przynieść podwyższenie prowadzenia, jednak Marc Roca, Alphonso Davies i w 37. minucie znów "Lewy" marnowali okazje do zdobycia gola.

Po zmianie stron Bayern grał spokojnie, szukał okazji do rozstrzygnięcia spotkania, a rywale głęboko się okopali w defensywie i liczyli chyba na jeden jedyny atak, który dałbym im szansę gry w dogrywce. Nie doczekali się, bo w samej końcówce rezerwowy Leroy Sane wpadł w pole karne, dograł spod linii końcowej przed bramkę, a tam Robert Lewandowski głową ustalił wynik meczu na 2:0. Polak został po raz kolejny bohaterem Bawarczyków, strzelił 26. gola w 29. meczu dla klubu w sezonie 2020/2021. Czyli po prostu po raz kolejny zrobił swoje.

W czwartkowym finale klubowych MŚ Bayern Monachium stawi czoła meksykańskiemu Tigres UANL, który w półfinale ograł Palmeiras Sao Paulo (1:0). Robert Lewandowski będzie miał okazję doścignąć lidera strzelców KMŚ, Francuza Andre-Pierra Gignaca, który dotąd strzelił w turnieju trzy bramki.


Al-Ahly Kair - Bayern Monachium 0:2 (0:1)
Bramki: Robert Lewandowski (17, 86)
Sędziował: Mohammed Abdulla Mohammed (ZEA)

Al-Ahly: Mohamed El Shenawy - Mohamed Hany, Bard Banoun, Ayman Ashraf, Ali Maaloul (28. Yasser Ibrahim) - Hamdy Fathi, Amr El Soulia - Hussein El Shahat (69. Marwan Mohsen), Mohamed Magdi Kafsha (69. Aliou Dieng), Taher Mohamed (83. Mohamed Sherif) - Kahraba (69. Walter Bwalya)

Bayern: Manuel Neuer - Benjamin Pavard, Jerome Boateng (78. Niklas Suele), David Alaba, Alphonso Davies - Joshua Kimmich, Marc Roca (69. Corentin Tolisso) - Serge Gnabry (62. Leroy Sane), Thomas Mueller (62. Maxim Choupo-Moting), Kingsley Coman (78. Jamal Musiala) - Robert Lewandowski.

Czytaj także: Legenda zachwyca się Robertem Lewandowskim. "Będzie strzelać i strzelać"