Gina Carano nie wróci do "Mandalorianina". Porównała sytuację w USA do III Rzeszy

Maja Mikołajczyk
Gina Carano wcielała się w serialu "Mandalorian" w postać Cary Dune. Jak podaje Lucasfilm, nie ma szans, by aktorka pojawiła się w trzecim sezonie produkcji realizowanej dla Disney+. Powodem mają być wypowiedzi Carano w mediach społecznościowych.
Gina Carano nie pojawi się już w serialu "Mandalorian". Fot. kadr z serialu "Mandalorian"
Gina Carano znana jest z kontrowersyjnych wypowiedzi i działań w mediach społecznościowych. Jakiś czas temu w krótkiej notce biograficznej na Twitterze zamieściła słowa "beep/bop/boop", co wyglądało jak parodia wpisywania przez osoby z mniejszości seksualnych preferowanych zaimków.

Opis Carano został uznany za transfobiczny. Aktorka szybko się z niego wycofała i powiedziała w jednej z rozmów z mediami, że Pedro Pascal, czyli kolega z planu "Mandalorianina", pomógł jej zrozumieć, dlaczego ludzie umieszczają takie opisy na Twitterze.

– On [Pedro Pascal – przyp. red.] pomógł mi zrozumieć, dlaczego ludzie umieszczają je w swoich notkach biograficznych. Wcześniej tego nie widziałam, ale teraz już wiem. Nie będę ich zamieszczać w swoich notkach, ale dobrze dla wszystkich, którzy się na to decydują. Sprzeciwiam się zastraszaniu, szczególnie tych najbardziej bezbronnych – powiedziała Carano.
Czytaj także: "Mandalorian" najczęściej ściąganym serialem. 10 najchętniej piraconych produkcji w 2020 roku
Nie za to jednak Lucasfilm postanowił zerwać z nią współpracę. Niedawno serialowa Cara Dune wrzuciła na Instatory post, w którym przyrównała sytuację w USA do III Rzeszy i w którym dała "popis" swojej znajomości historii.


– Żydzi byli bici nie przez nazistowskich żołnierzy, ale przez swoich sąsiadów... nawet przez dzieci. Ponieważ historia jest redagowana, większość ludzi dzisiaj nie zdaje sobie sprawy z tego, że aby dojść do punktu, w którym nazistowscy żołnierze mogli wyłapywać bez większych problemów tysiące Żydów, najpierw rząd musiał sprawić, by ich sąsiedzi zaczęli ich nienawidzić tylko dlatego, że są Żydami. Czym to się różni od nienawidzenia kogoś za jego poglądy polityczne? – podzieliła się swoimi przemyśleniami z obserwatorami.

Na jej profilu pojawiły się również inne kontrowersyjne wpisy, które już zostały usunięte. Carano wyśmiewała w nich obowiązek noszenia maseczek podczas pandemii COVID-19 oraz sugerowała, że wybory mogły zostać skradzione Trumpowi. Po jej wypowiedziach wiele osób na Twitterze zaczęło używać hashtagu #FireGinaCarano i oznaczać twórców serialu. Lucasfilm potwierdził już, że Carano nie wystąpi w kolejnym sezonie serialu osadzonego w świecie "Gwiezdnych wojen". Jej wypowiedzi zostały uznane przez wytwórnię za "odrażające i nie do przyjęcia".

Część Amerykanów wspiera jednak aktorkę. Niektórzy republikanie i zwolennicy Trumpa próbowali zorganizować akcję #CancelDisneyPlus w odpowiedzi na pozbycie się Giny Carano z obsady, jednak zwolennicy opcji #FireGinaCarano skutecznie im to utrudnili.
źródło: Deadline