Bernacki zdradził, kiedy mogą wrócić studia stacjonarne. Dla wielu to zła wiadomość
Wiceminister edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki poinformował, że studenci na swój powrót na uczelnie będą musieli jeszcze trochę poczekać. Wskazał, że według wstępnych planów studia stacjonarne mogłyby powrócić w czasie letniej sesji. Bernacki jednocześnie zapewnił o gotowości uniwersytetów do tego, aby z powrotem przyjąć studentów.
Wiceminister edukacji i nauki pytany był o to, kiedy studenci mogą spodziewać się powrotu do normalności. Senator PiS przyznał, że "obecnie sytuacja pandemiczna jest fatalna", dlatego nie dał nadziei na szybkie zmiany.
Bernacki zwrócił także uwagę na fakt, że z otwieraniem uczelni wyższych ściśle powiązane jest otwieranie granic.Mamy wielką nadzieję, że jeśli okaże się, że będziemy mieli do czynienia ze spadkiem zachorowań właśnie wśród Polaków, to wtedy plan jest taki. To rozmawialiśmy z rektorami, z radą główną czy z KRASP-em, a więc Konferencją Rektorów Akademickich Szkół Polskich, aby spróbować uruchomić uczelnie, ale dopiero w trakcie sesji.
– Mamy tu daleko posuniętą tzw. internacjonalizację, a więc mamy studentów z różnych części świata. Wiele osób to obywatele chociażby Ukrainy, ale nie tylko. W związku z tym, jeśli otwieramy uniwersytety to jest moment, kiedy otwieramy również granice. Widzimy, że w chwili obecnej tendencja jest zupełnie odwrotna – podkreślił.
Wiceminister edukacji i nauki przypomniał również, że wybrane zajęcia praktyczne już od jakiegoś czasu prowadzone są w trybie stacjonarnym i jednocześnie zaznaczył, iż decyzja o powrocie studentów na uczelnie jest tak naprawdę decyzją autonomiczną każdej uczelni.Przypomnijmy, że ostatnio o wiceministrze edukacji i nauki zrobiło się głośno za sprawą serii wpisów, które pojawiły się na jego Twitterze. Dotyczyły one rzekomego "świadczenia usług towarzyskich dla VIP-ów" przez dziennikarkę i oficer Wojska Polskiego. Bernacki tłumaczył się, że padł ofiarą hakerów.
Więcej na ten temat przeczytasz tutaj: Bernacki komentuje włamanie na konto i erotyczne zdjęcia. "To atak na Pałac Prezydencki"