Bernacki zdradził, kiedy mogą wrócić studia stacjonarne. Dla wielu to zła wiadomość

Anna Świerczek
Wiceminister edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki poinformował, że studenci na swój powrót na uczelnie będą musieli jeszcze trochę poczekać. Wskazał, że według wstępnych planów studia stacjonarne mogłyby powrócić w czasie letniej sesji. Bernacki jednocześnie zapewnił o gotowości uniwersytetów do tego, aby z powrotem przyjąć studentów.
Wiceminister edukacji i nauki przyznał, że studia stacjonarne mogą być możliwe dopiero w trakcie letniej sesji. Fot. Robert Robaszewski / Agencja Gazeta
– Jeśli okaże się, że będziemy mieli do czynienia ze spadkiem zachorowań wśród Polaków, wtedy plan jest taki, aby spróbować uruchomić uczelnie, ale dopiero w trakcie letniej sesji – powiedział w rozmowie z RMF FM Włodzimierz Bernacki.

Wiceminister edukacji i nauki pytany był o to, kiedy studenci mogą spodziewać się powrotu do normalności. Senator PiS przyznał, że "obecnie sytuacja pandemiczna jest fatalna", dlatego nie dał nadziei na szybkie zmiany.
Włodzimierz Bernacki
wiceminister edukacji i nauki

Mamy wielką nadzieję, że jeśli okaże się, że będziemy mieli do czynienia ze spadkiem zachorowań właśnie wśród Polaków, to wtedy plan jest taki. To rozmawialiśmy z rektorami, z radą główną czy z KRASP-em, a więc Konferencją Rektorów Akademickich Szkół Polskich, aby spróbować uruchomić uczelnie, ale dopiero w trakcie sesji.

Bernacki zwrócił także uwagę na fakt, że z otwieraniem uczelni wyższych ściśle powiązane jest otwieranie granic.


– Mamy tu daleko posuniętą tzw. internacjonalizację, a więc mamy studentów z różnych części świata. Wiele osób to obywatele chociażby Ukrainy, ale nie tylko. W związku z tym, jeśli otwieramy uniwersytety to jest moment, kiedy otwieramy również granice. Widzimy, że w chwili obecnej tendencja jest zupełnie odwrotna – podkreślił.

Wiceminister edukacji i nauki przypomniał również, że wybrane zajęcia praktyczne już od jakiegoś czasu prowadzone są w trybie stacjonarnym i jednocześnie zaznaczył, iż decyzja o powrocie studentów na uczelnie jest tak naprawdę decyzją autonomiczną każdej uczelni.
Czytaj także: "Masowe ściąganie, zero weryfikacji". Zdradzamy tajniki sesji w czasach covid-19
Przypomnijmy, że ostatnio o wiceministrze edukacji i nauki zrobiło się głośno za sprawą serii wpisów, które pojawiły się na jego Twitterze. Dotyczyły one rzekomego "świadczenia usług towarzyskich dla VIP-ów" przez dziennikarkę i oficer Wojska Polskiego. Bernacki tłumaczył się, że padł ofiarą hakerów.
źródło: RMF FM