Niemcy nie chcą się szczepić preparatem firmy AstraZeneca. "Oddajmy to bezdomnym"
Niemcy wykorzystali jak dotąd tylko 240 tys. z dostępnych 1,4 mln dawek szczepionki firmy AstraZeneca. Według serwisu Politico, nasi zachodni sąsiedzi odmawiają szczepień tym preparatem.
Zdaniem niemieckich polityków, część osób odmawia przyjęcia preparatu AstraZeneca z powodu obawy o skutki uboczne.
"Wszystko przez styczniową decyzję niemieckiego komitetu ds. szczepień, który zalecił, aby szczepionkę zażywały tylko osoby w wieku poniżej 65 lat. Zbiegło się to z oświadczeniem firmy AstraZeneca, że jej dostawy szczepionek do UE będą znacznie mniejsze, co doprowadziło do oskarżeń ze strony Brukseli" – czytamy w serwisie Politico.
Według ostatnich danych, szczepionka AstraZeneca jest mniej skuteczna niż szczepionki Pfzier/BioNTech czy Moderna, które również podawane są w Niemczech. Na temat szczepionki wypowiedział się szef STIKO Thomas Mertens.
– Pracujemy ciężko, aby przekonać ludzi do przyjęcia tej szczepionki. Chcemy zbudować zaufanie do niej wśród większej populacji – przyznał w rozmowie z BBC.
Minister ds. socjalnych Elke Breitenbach uważa, że nadwyżkę dawek preparatu AstraZeneca mogłyby dostać osoby bezdomne. – To jest niedopuszczalne, aby dawki szczepionek leżały niewykorzystane. Bierzemy pod uwagę ofiarowanie ich osobom bezdomny, które często śpią w zatłoczonych schroniskach, gdzie są jeszcze bardziej narażone na złapanie wirusa – uważa Breitenbach.
Czytaj także: Wiadomo już, kto może stosować szczepionkę AstraZeneca. Znamy dokładny przedział wiekowy
źródło: Politico