Niemcy: Krzysztof Piątek kontuzjowany. Trwa walka z czasem

Krzysztof Gaweł
Krzysztof Piątek doznał urazu stawu skokowego i może nie zagrać w najbliższym meczu Herthy Berlin - informują niemieckie media. Polski napastnik jest bardzo potrzebny drużynie, która walczy o utrzymanie. Lekarze walczą z czasem, by był gotowy do gry w sobotę.
Krzysztof Piątek walczy z kontuzją i nie wiadomo czy zagra w najbliższym meczu Herthy Berlin Fot. Hertha Berlin
Hertha Berlin spisuje się w rundzie wiosennej bardzo słabo, przegrała cztery z ostatnich pięciu meczów i znajduje się tuż nad strefą spadkową Bundesligi. Ma tyle samo punktów (18) co znajdująca się na pozycji barażowej Arminia Bielefeld i tylko jeden więcej od zagrożonego degradacją FSV Mainz.

W sobotę Stara Dama zagra na swoim Olympiastadion z FC Augsburg Rafała Gikiewicza. Bawarska ekipa plasuje się na miejscu 13., dwa "oczka" wyżej niż Hertha i ma na koncie osiem punktów więcej. Dlatego lekarze robią co mogą, by polski napastnik był zdrowy i zagrał w sobotę. W ekipie prowadzonej przez Pala Dardaia kontuzjowanych jest obecnie siedmiu piłkarzy i jak donosi "Bild", trener ma ból głowy przed kluczowym momentem sezonu. Szpital w ekipie i fatalna gra nie zwiastują sukcesów Herthy, która do końca rozgrywek będzie się bić o utrzymanie.


Krzysztof Piątek tymczasem zmaga się z urazem stawu skokowego, którego doznał w sobotę. W końcówce spotkania z VfL Wolfsburg był faulowany, Marin Pongracić wyleciał z boiska, a nasz snajper ledwo dokończył spotkanie. Teraz musi czekać na wyrok medyków i pozwolenie na grę. A jak informują media, trener Dardai bardzo liczy na występ Polaka.
Czytaj także: 100 lat temu urodził się Kazimierz Górski. "Mogę go nazwać Sokratesem polskiej piłki"
25-letni Krzysztof Piątek do Herthy Berlin trafił w styczniu zeszłego roku. Podpisał umowę do końca czerwca 2025. W stołecznej ekipie rozegrał dotąd 38 meczów i strzelił 9 bramek. Ostatnio pełni w drużynie funkcję zmiennika, ale kolejne kontuzje napastników sprawiły, że stał się pewniakiem do gry.