Dworczyk zapowiedział zmiany w programie szczepień. Zwiększy się odstęp między dawkami
Od przyszłego tygodnia wydłużony zostanie czas między podaniem pierwszej i drugiej dawki szczepionki – poinformował na czwartkowej konferencji szef KPRM i pełnomocnik ds. szczepień Michał Dworczyk. Do połowy marca zakończyć się mają szczepienia nauczycieli.
– Od początku realizowania naszego programu deklarowaliśmy, że do końca pierwszego kwartału pierwszą dawką zaszczepimy co najmniej 3 mln osób. Dzisiaj możemy powiedzieć, że ten cel zostanie zrealizowany – powiedział Dworczyk. Do tej pory w Polsce zaszczepiono ponad 3,6 mln osób.
Czytaj także: To może nie spodobać się Polakom. Niedzielski wyjawił, kiedy jest możliwe luzowanie obostrzeń
Rządowy pełnomocnik ds. szczepień poinformował, że wydłużony zostanie czas między podaniem pierwszej i drugiej dawki szczepionki. – Od przyszłego tygodnia szczepionka AstraZeneca będzie podawana jako drugie szczepienie po 12 tygodniach od pierwszej dawki, jeśli chodzi o szczepionkę Pfizer będą to 42 dni – wyjaśnił szef KPRM.
Przekazał też, że 11 marca rozpocznie się rejestracja na szczepienia dla rocznika 1952, czyli osób, które w tym roku kończą 69 lat. Dzień wcześniej rejestrować będą się mogły osoby z chorobami przewlekłymi. Pięć dni później ruszą ich szczepienia. Z kolei szczepienia dla osób powyżej 69. roku życia startują tydzień później.
Do niedzieli 7 marca zaszczepionych zostać ma 90 proc. nauczycieli, zarówno tych ze szkół podstawowych i średnich, jak i wykładowców. Do połowy miesiąca szczepienia wśród nauczycieli mają zostać zakończone.
Tymczasem zakażeń znów przybywa w bardzo szybkim tempie. W czwartek MZ poinformowało o wykryciu ponad 15 tys. nowych przypadków koronawirusa. To już drugi przyrost z rzędu na takim poziomie.