Michał Kwiatkowski miał wypadek i dużo szczęścia. Paskudna rana Polaka

Krzysztof Gaweł
Polski kolarz grupy Ineos Grenadiers Michał Kwiatkowski miał w środę kraksę na trasie wyścigu Trofeo Laigueglia we Włoszech. Na szczęście "Kwiato" nie doznał poważnych obrażeń i już w najbliższy weekend weźmie udział w klasyku Strade Bianche.
Michał Kwiatkowski ucierpiał w wypadku, ale na szczęście nie doznał poważnego urazu Fot. Ineos Grenadiers
Wyścig Trofeo Laigueglia był jednym z etapów przygotowań do sezonu 2021 dla Michała Kwiatkowskiego i jego ekipy. Włoski klasyk, rozgrywany w Ligurii od lat 60., przyciągnął w tym roku wielu znakomitych kolarzy. Jak to bywa w peletonie, nie obyło się bez przygód.

W środę brał w takiej udział Michał Kwiatkowski, nasz mistrz świata i reprezentant w brytyjskiej ekipie Ineos Grenadiers. Polak zaliczył nieprzyjemną kraksę, na szczęście tylko się poobijał i nabawił kilku siniaków. Sam poinformował o zdarzeniu fanów za pośrednictwem Twittera.

Tymczasem zmagania w Trofeo Laigueglia wygrał Holender Bauke Mollema (Trek-Segafredo), a drugi był kolega Kwiatkowskiego z ekipy, Egan Bernal. Kolejne wyzwanie przed ekipą z Wielkiej Brytanii już w weekend, tym razem słynne Strade Bianche. Ineos już ogłosił skład i wśród uczestników jest "Kwiato". Polak jest poobdzierany, ale będzie mógł jeździć. Michał Kwiatkowski ma 30 lat i jest jednym z najlepszych polskich kolarzy. Mistrz świata z 2014 roku, zwycięzca wyścigów Tour de Pologne, Amstel Gold Race, Mediolan-San Remo i Tirreno-Adriatico, a także etapu Tour de France. Na koncie ma także dwa zwycięstwa w Strade Bianche (2014 i 2017).