"Z grabieży ten prezent". Były minister wskazał, skąd PiS ma pieniądze na 14. emeryturę

Karol Górski
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda złożył podpis pod ustawą o 14. emeryturze. Waldemar Kuczyński, minister przekształceń własnościowych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, napisał na Twitterze, że "prezent" od rządu dla seniorów pochodzi z "grabieży ludzkich dochodów".
Duda podpisał ustawę o 14. emeryturze. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Andrzej Duda podpisał ustawę zakładającą przyznanie seniorom 14. emerytury. Na wypłatę "czternastek" rząd przeznaczy ponad 11,4 mld zł. Waldemar Kuczyński nie ma wątpliwości, skąd pochodzą te pieniądze.

"Trwa największa od 1990 grabież ludzkich dochodów i oszczędności w postaci największej w Unii inflacji oraz ujemnych stóp procentowych od lokat w których miliony drobnych ciułaczy lokuje swój majątek. Z tej grabieży jest ten 'prezent'" – napisał były minister w odpowiedzi na wpis Kancelarii Prezydenta.

Wygląda na to, że w najbliższym czasie PiS zamierza utrwalić swoje dobre notowania wśród emerytów. Rząd szykuje korzystne dla dużej części seniorów rozwiązania w planie odbudowy po pandemii. Osoby z niskimi emeryturami mają zostać zwolnione z obowiązku płacenia podatku.


Waldemar Kuczyński to ekonomista, który w latach 1990-1991 pełnił funkcję ministra przekształceń własnościowych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Był też głównym doradcą ds. ekonomicznych premiera Jerzego Buzka. W latach 2002-2005 zasiadał w Radzie Strategii Społeczno-Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów.
Czytaj także: Martyniuk będzie miał wyższą emeryturę niż Rodowicz i Cugowski. Ta kwota robi wrażenie