Polska ekipa ustanowiła rekord. Teraz pora na podbój Ligi Mistrzów

Krzysztof Gaweł
Siatkarze Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle po raz ósmy w historii zdobyli Puchar Polski i zostali samodzielnym rekordzistą w tabeli wszech czasów. Teraz polską ekipę czeka starcie o finał Ligi Mistrzów z Zenitem Kazań. I jeśli któraś ekipa z PlusLigi ma wyrzucić za burtę zespół Władimira Alekny, to są nim właśnie kędzierzynianie.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle triumfowała w finale Tauron Pucharu Polski Fot. Piotr Sumara / PLS
W niedzielę w Krakowie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała w finale Tauron Pucharu Polski Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:20, 27:25, 25:15) i sięgnęła po to trofeum po raz ósmy w historii. Kędzierzynianie zostali tym samym samodzielnym rekordzistą, wyprzedzając Indykpol AZS Olsztyn oraz PGE Skrę Bełchatów, które w PP triumfowały siedmiokrotnie. Teraz przed liderem i najlepszą jak do tej pory ekipą PlusLigi w sezonie 2020/2021 zupełnie inne wyzwanie. W czwartek polska ekipa stawi czoła w Kazaniu czoła miejscowemu Zenitowi, czyli drużynie która wygrała cztery z pięciu ostatnich finałów Ligi Mistrzów. Pierwsze starcie półfinałowe LM może okazać się kluczowe dla losów rywalizacji. Zenit w 2019 roku nie dał rady w finale rozgrywek Cucine Lube Civitanova (1:3), czyli ekipie, którą kędzierzynianie odprawili w ćwierćfinale. Teraz chce wrócić na tron, ale najpierw musi uporać się z ekipą Nikoli Grbicia.


– Teraz praktycznie każdy mecz gramy o stawkę, więc jesteśmy bardzo zmotywowani – zapowiada Kamil Semeniuk, najlepszy zawodnik finałów PP i ostoja Grupy Azoty Zaksy w sezonie 2020/2021. On i jego koledzy muszą w czwartek wspiąć się na wyżyny, by zatrzymać Bartosza Bednorza, Earvina N'Gapetha i plejadę gwiazd rosyjskiej siatkówki w drodze do finału rozgrywek.

Nikola Grbić zbudował w Kędzierzynie-Koźlu zespół waleczny, efektowny w ataku i ciężko pracujący w obronie. Stabilny i grający na naprawdę znakomitym poziomie. Wystarczy spojrzeć na ligową tabelę i dominację na krajowym podwórku. Nie tylko w sezonie 2020/2021, bo już zeszły rok był znakomity, ale kolejne sukcesy zabrała kędzierzynianom pandemia COVID-19.
Czytaj także: Rewolucja kadrowa i wielkie zmiany. Gwiazdy opuszczą polskiego giganta
Polska drużyna po raz ostatni w finale Ligi Mistrzów wystąpiła w 2015 roku w Berlinie. Asseco Resovia Rzeszów w trzech setach przegrała wówczas z Zenitem Kazań. Kędzierzynianie w czwórce prestiżowych rozgrywek po raz ostatni byli w roku 2018, gdy zajęli miejsce czwarte w Kazaniu. Wcześniej za podium lokowali się w 2002 i 2013 roku, a brąz LM wywalczyli w roku 2003 w Mediolanie. Awans do finału byłby zatem wynikiem historycznym.

Pojedynek półfinałowy Ligi Mistrzów Zenit Kazań - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle odbędzie się w czwartek (18 marca) o godzinie 17:00 czasu polskiego. Transmisja w Polsacie Sport.