Gąsowski uważa, że aktorzy powinni być szczepieni priorytetowo. Ujawnił powód
W rozmowie z Plejadą Piotr Gąsowski podjął temat szczepień dla aktorów. Jak sam przyznał, kontaktował się z lekarzami, którzy są zdania, że artyści filmowi oraz teatralni powinni być szczepieni priorytetowo – jak na Zachodzie. – Nie możemy zachować dystansu społecznego, bo się nie da – wyjaśnił swoją pracę celebryta.
– Tu chciałbym zwrócić uwagę na to, na co mi zwrócili uwagę lekarze. Uważają, że (...) jeśli aktorzy pracują, to oni powinni być zaszczepieni w pierwszej kolejności, chociażby dlatego, że nie możemy używać masek na planie, w filmie czy teatrze – wytłumaczył artysta.
Prowadzący "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" zauważył, że artyści nie mogą przebywać w pomieszczeniach, "gdzie jest do ośmiu osób". – Czyli my, żeby pracować, jesteśmy narażeni. (...) Lekarze mówią, że w Niemczech czy Francji pisze producent filmu do jakiegoś departamentu, żeby zaszczepić aktorów. A dlaczego? Żeby państwo nas nie utrzymywało – skwitował Gąsowski.
Przypomnijmy, że na początku bieżącego roku w kraju wybuchła tzw. afera szczepionkowa. Polacy byli zniesmaczeni tym, że grupa artystów, polityków i biznesmenów otrzymała szczepionkę poza kolejnością z puli Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Wówczas trwał "etap zero" Narodowego Programu Szczepień, w którym zaszczepieni mieli zostać tylko medycy. Fala krytyki spadła m.in. na Krystynę Jandę, która twierdziła, że "czuje się pokrzywdzona napaścią zrobioną przez media".źródło: Plejada