Spowodował wypadek, zginęło roczne dziecko. W organizmie 33-latka wykryto narkotyki

redakcja naTemat
W organizmie mężczyzny winnego piątkowego wypadku w Lesznie, w którym zginęło roczne dziecko, wykryto marihuanę i amfetaminę – dowiedziało się RMF FM. 33-latek prowadził samochód bez uprawnień.
Policja ustaliła, że to 33-latek doprowadził do zderzenia. Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta
Do wypadku doszło w piątek między Pawłowicami a Lesznem w woj. wielkopolskim. Spowodował go 33-letni kierowca golfa, który zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącą prawidłowo octavią. Podróżowała nią kobieta z trójką dzieci – rocznym, trzyletnim i pięcioletnim.

Niestety najmłodsze z nich zginęło. Życiu matki i pozostałej dwójki dzieci nie zagraża niebezpieczeństwo. Trzyletnie dziecko odniosło obrażenia wewnętrzne, złamania i urazy twarzoczaszki. Jego stan jest ciężki, ale stabilny. Matka i dzieci mają liczne złamania.

Jak ustaliło RMF FM, w organizmie 33-latka wykryto amfetaminę i marihuanę. Mężczyzna prowadził samochód bez prawa jazdy, które według informacji RMF FM zostało mu odebrane właśnie za jazdę pod wpływem narkotyków.


Po południu mieszkaniec Leszna ma usłyszeć zarzuty. Odpowie za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jazdę pod wpływem środków odurzających oraz kierowanie bez uprawnień.
Czytaj także: Tragiczne zdarzenie we Włocławku. Zasłabł w sklepie, a w mieście nie było wolnej karetki

źródło: RMF 24