Głośne wybuchy w gdańskim Nowym Porcie, które wystraszyły mieszkańców, były efektem akcji Centralnego Biura Śledczego Policji. Jak poinformował naszą redakcję podkom. Krzysztof Wrześniowski, funkcjonariusze przeprowadzali zatrzymania związane z przestępczością narkotykową. Wykorzystali w tym celu granaty hukowo-błyskowe.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W Gdańsku, w dzielnicy Nowy Port, wybuchy i zwiększona obecność policji przyciągnęły uwagę mieszkańców, wzbudzając w nich niepokój i spekulacje na temat możliwego zagrożenia. Jak się jednak okazało, za głośnymi odgłosami wybuchów kryła się zaplanowana akcja Centralnego Biura Śledczego Policji, wymierzona w zorganizowane grupy przestępcze.
Podkom. Wrześniowski wyjaśnił, że operacja miała dynamiczny przebieg, a funkcjonariusze użyli granatów hukowo-błyskowych.
– Podczas tego zatrzymania mogło być głośno, ponieważ granaty hukowe są stosowane w celu odwrócenia uwagi podejrzanych i zabezpieczenia szybkiego przebiegu akcji. Osoby postronne mogły to odebrać jako strzały, jednak był to efekt specjalistycznych środków, które mają zapewnić bezpieczeństwo zarówno zatrzymanym, jak i funkcjonariuszom – powiedział Wrześniowski.
Granaty hukowo-błyskowe stosowane są przez policję w szczególnych przypadkach. Ich zadaniem jest odwrócenie uwagi zatrzymywanych osób i ograniczenie możliwości stawiania oporu, co znacząco zmniejsza ryzyko eskalacji sytuacji. Jak zapewnił podkom. Wrześniowski, w wyniku akcji nikt nie odniósł obrażeń, a funkcjonariusze dokładali starań, aby operacja przebiegła bezpiecznie i zgodnie z procedurami.
Wzmożona obecność policji w Gdańsku
Operacja nie ograniczała się wyłącznie do Nowego Portu. W ramach tej samej akcji funkcjonariusze CBŚP pojawili się także w innych częściach Gdańska, w tym w okolicach biurowców w Oliwie. Podkom. Krzysztof Wrześniowski poinformował nas, że akcja została zainicjowana na polecenie Prokuratury Krajowej w Lublinie, a skoordynowane zatrzymania mają charakter procesowy.
– Nie mogę dokładnie określić, na jakim etapie są obecnie działania, ponieważ operacja jest wieloetapowa. Policjanci prowadzą różne czynności i możliwe, że niektóre z nich jeszcze trwają – powiedział nam rzecznik CBŚP.
CBŚP prowadzi złożone operacje przeciwko grupom przestępczym działającym w Polsce. Przestępczość narkotykowa, która rozciąga się na większe miasta, jest skomplikowana i wymaga szczegółowych przygotowań oraz ścisłej współpracy z prokuraturą. – To złożone działania. Prowadzone są one nie tylko z myślą o bezpośrednim efekcie, ale także o zabezpieczeniu dowodów procesowych – dodał podkom. Wrześniowski.
Nagłe działania CBŚP, w tym użycie granatów hukowo-błyskowych, wywołały poruszenie wśród mieszkańców. Niektórzy świadkowie, nieprzyzwyczajeni do tego typu sytuacji, początkowo obawiali się, że doszło do strzelaniny, a nawet zagrożenia o charakterze terrorystycznym.
Choć sama operacja wywołała niemałe zamieszanie, rzecznik CBŚP podkreśla, że wszystkie działania podjęte w ramach operacji były w pełni uzasadnione.