Krzysztof Piątek znów bez gola. Nieudany mecz Rafała Gikiewicza w Bundeslidze

Krzysztof Gaweł
Niedziela nie była w Bundeslidze tak udana dla polskich piłkarzy, jak choćby sobota. Krzysztof Piątek zagrał dla Herthy Berlin jako rezerwowy, a jego klub zdobył cenne trzy punkty. Porażkę musiał przełknął Rafał Gikiewicz, którego FC Augsburg przegrał z SC Freiburg (0:2).
Hertha Berlin wykonała bardzo ważny krok w stronę utrzymania w Bundeslidze Fot. Hertha Berlin
Krzysztof Piątek w niedzielę trafił na ławkę rezerwowych w Berlinie, a jego Hertha mierzyła się z Bayerem Leverkusen. Stara Dama rozstrzygnęła mecz jeszcze przed przerwą, a gole zdobywali Deyovaisio Zeefuik, Matheus Cunha i Jhon Cordoba. Czyli rywale Polaka do miejsca w składzie stołecznej drużyny.

Piątek pojawił się na murawie w 82. minucie i nie miał okazji, by podwyższyć prowadzenie. Hertha zdobyła cenne trzy punkty, odskoczyła od strefy spadkowej na dwa "oczka". Do końca sezonu Starą Damę czeka jednak ciężka walka o utrzymanie, bo cztery ekipy walczące o ligowy byt dzielą w tej chwili właśnie te dwa punkty.


Przegrała drużyna innego Polaka, Rafała Gikiewicza. FC Augsburg uległ na wyjeździe SC Freiburg 0:2 (0:0), a nasz zawodnik nie miał wiele do powiedzenia przy golach Rolanda Sallaia i Philippa Lienharta. Dzięki wygranej Freiburg wskoczył na miejsce ósme w ligowej stawce, a Augsburg jest trzynasty i ma siedem punktów przewagi nad strefą spadkową.
Czytaj także: Liczby Lewandowskiego robią piorunujące wrażenie. Czy on jeszcze jest człowiekiem?

Porażkę na swoim stadionie poniosło TSG 1899 Hoffenheim, które nie sprostało FSV Mainz. Goście strzelili bramkę po fatalnym błędzie Wieśniaków już w 1. minucie gry, za sprawą Robert-Nesta Glatzela. Wyrównał w 39. minucie Ihlas Bebou, ale chwilę później wynik ustalił Dominik Kohr i trzy punkty pojechały do walczącej o ligowy byt Moguncji.