"Najpóźniej w czwartek nowe obostrzenia". Morawiecki potwierdził pogłębienie lockdownu

Jakub Noch
Najpóźniej w czwartek przedstawimy nowe obostrzenia, które pomogą w walce z koronawirusem – poinformował premier Mateusz Morawiecki we wtorkowy wieczór podczas briefingu prasowego w Wadowicach.
Będą nowe obostrzenia epidemiczne. O tym, że lockdown w Polsce zostanie pogłębiony poinformował premier Mateusz Morawiecki. Fot. Roman Bosiacki / Agencja Gazeta

Kiedy nowe obostrzenia epidemiczne w Polsce?

Szef rządu Zjednoczonej Prawicy ocenił, iż najnowsze dane na temat epidemii COVID-19 "są dalej niepokojące". Zapowiadając pogłębienie lockdownu w Polsce, Mateusz Morawiecki powołał się także na wzorce z Unii Europejskiej.

– Niemcy, Czesi i inne kraje wokół nas wprowadzają nowe obostrzenia. My także – najpóźniej w czwartek – przedstawimy nowe obostrzenia – powiedział premier w Wadowicach, gdzie gościł w fabryce firmy Maspex.
– Wszystko po to, aby "przydusić" wirusa raz jeszcze i doczekać do tego momentu, kiedy będziemy mogli powiedzieć, że odporność zbiorowa wygrała – dodał Morawiecki. Polityk zaznaczył, że nowe obostrzenia epidemiczne mają być zaplanowane na dwa tygodnie, czyli okres tuż przed Wielkanocą oraz tydzień po świętach.


Jak Morawiecki dwa razy "wygrał z epidemią"

W kontekście najnowszych zapowiedzi Mateusza Morawieckiego warto przypomnieć, iż co najmniej dwukrotnie ogłaszał on publicznie, że Polska wygrała z epidemią COVID-19. Pierwszy raz miało to miejsce 1 lipca w Tomaszowie Lubelskim.
Czytaj także: "Koronawirus nie słabnie". Dziś Morawiecki przeczy swoim "zwycięstwom nad epidemią"
– Cieszę się, że coraz mniej obawiamy się tego wirusa, tej epidemii i to jest dobre podejście, bo on jest w odwrocie. Już teraz nie trzeba się go bać – mówił premier podczas wiecu, który wpisywał się w trwającą wówczas kampanię wyborczą Andrzeja Dudy. Kilka tygodni później krzywa zakażeń mocno odbiła w górę. Jednak jesienne nasilenie kryzysu koronawirusowego nie przeszkodziło premierowi Morawieckiemu w powtórnym odtrąbieniu sukcesu w walce z SARS-CoV-2. "Dane nie kłamią. Proszę spojrzeć na wykres. Wygrywamy z epidemią!" – oznajmił 30 listopada na Facebooku. Szybko okazało się jednak, iż to "zwycięstwo z epidemią" większość Polaków "świętowała" zamknięta w domach, a rzesza przedsiębiorców w 2021 rok weszła w roli kandydatów na bankrutów.

W Polsce pandemia COVID-19 nie zwalnia

Jak informowaliśmy w naTemat.pl, Ministerstwo Zdrowia we wtorkowym komunikacie poinformowało o 16 741 nowych zakażeniach koronawirusem. To wzrost w porównaniu do poniedziałkowych danych. Łącznie w ciągu doby zmarło 396 osób ze zdiagnozowanym zakażeniem.
Czytaj także: Znów wzrost liczby zakażeń koronawirusem. Smutny bilans ofiar w raporcie MZ
Od początku pandemii w Polsce zakażonych koronawirusem zostało 2 089 869 osób, a 49 761 z nich zmarło.