logo
Prawica sugeruje, że Skrzypek zmarła przez przesłuchanie. Prokurator Wrzosek zabrała głos. Fot. Grzegorz Banaszak/REPORTER/East News; Tomasz Jastrzebowski/REPORTER. Montaż: naTemat.pl
Reklama.

Barbara Skrzypek przez trzy dekady była związana z Porozumieniem Centrum, a następnie Prawem i Sprawiedliwością. W partii pełniła m.in. funkcję szefowej kancelarii oraz dyrektora biura prezydialnego. Była także pełnomocniczką Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego, głównego udziałowca spółki Srebrna, w której sama posiadała udziały.

Informację o śmierci Barbary Skrzypek podała Telewizja Republika, powołując się na źródła bliskie rodzinie zmarłej. Zgon Skrzypek miał nastąpić niedługo po jej "kilkugodzinnym" przesłuchaniu w sprawie afery tzw. "dwóch wież".

Barbara Skrzypek nie żyje. Prok. Ewa Wrzosek komentuje informacje nt. przesłuchania

Barbara Skrzypek była przesłuchiwana przez prokurator Ewę Wrzosek 12 marca 2025 r. w związku z aferą "dwóch wież". Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo po opublikowaniu raportu Dariusza Korneluka, który ujawnił nieprawidłowości w spółce Srebrna, związanej z PiS.

Telewizja Republika natychmiast zasugerowała, że śmierć Skrzypek może być efektem tego przesłuchania. Prokurator Wrzosek wydała oświadczenie, w którym wyraziła głęboki żal po śmierci Skrzypek, jednocześnie zaznaczając, że przesłuchanie odbyło się zgodnie z "wysokimi standardami czynności procesowej".

"Jestem głęboko poruszona informacją o śmierci Pani Barbary Skrzypek i składam Jej rodzinie szczere kondolencje. Nieuszanowanie Jej śmierci przez media jest niegodne i nieludzkie" – napisała na swoim profilu społecznościowym prokurator Ewa Wrzosek.

W sprawie oficjalnie zdążyła wypowiedzieć się już także Prokuratura Okręgowa w Warszawie. "W związku z poruszającą informacją o śmierci Barbary Skrzypek, która została przesłuchana w charakterze świadka w środę 12 marca 2025 r. w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie w związku z postępowaniem dot. tzw. sprawy 'dwóch wież', uprzejmie informujemy, że przesłuchanie trwało około 4 godzin, rozpoczęło się o godz. 10.00, w trakcie przesłuchania zarządzono kilkunastominutową przerwę dla odpoczynku" – poinformowała ta instytucja.

"W przesłuchaniu prowadzonym przez prokuratora referenta, uczestniczyli pełnomocnicy pokrzywdzonego. Do udziału w przesłuchaniu nie został dopuszczony pełnomocnik świadka, albowiem nie wymagał tego interes świadka, który nie był przesłuchiwany z pouczeniem o uprawnieniach wynikających min. z dyspozycji art. 183 kpk" – dodano.

Stołeczna prokuratura ponadto w zauważyła w swym oświadczaniu, że "przesłuchanie odbywało się w bardzo kulturalnej atmosferze, żadna z osób uczestniczących nie składała do protokołu uwag, zastrzeżeń ani wniosków o sprostowanie protokołu".

"Łączenie śmierci świadka z faktem jego przesłuchania i podnoszenie bezpośredniego związku pomiędzy tymi zdarzeniami skutkować będzie wystąpieniem przez Prokuraturę Okręgową na drogę cywilnoprawną celem ochrony dobrego imienia instytucji i referenta sprawy. Rodzinie zmarłej i Jej Najbliższym składamy wyrazy głębokiego współczucia z powodu poniesionej straty" – zauważono w podsumowaniu.

Kaczyński pojawił się w TV Republika. Tak skomentował śmierć Skrzypek

Na antenie prawicowej stacji chwilę po ogłoszeniu informacji o śmierci Barbary Skrzypek pojawił się Jarosław Kaczyński, który skomentował smutne doniesienia. Prezes przypomniał, że spółka Srebrna należy do fundacji i "nie ma nic wspólnego z Prawem i Sprawiedliwością", a sama Skrzypek pełniła w niej jedynie honorowe funkcje.

– Prawdopodobnie stąd wynikało wezwanie, jednak w tej sprawie nie było żadnego przestępstwa – powiedział prezes PiS. – Barbara była bardzo pracowita, dzielna i była geniuszem – dodał Kaczyński.