Akcja ratunkowa w rejonie Morskiego Oka. Jeden taternik został ranny

Adam Nowiński
Jak podaje RMF FM, w Tatrach na Kazalnicy Cubryńskiej w rejonie Morskiego Oka niemal przez całą noc trwała akcja ratunkowa. Spadło tam aż pięciu taterników. Jeden z nich został ranny.
Do akcji ratunkowej wykorzystano śmigłowiec TOPR. Fot. Marek Podmokły / Agencja Gazeta
W sobotę wieczorem dwa zespoły taterników podczas zjazdu ze ściany skalnej wpięły się do jednego stanowiska. Niestety asekuracja nie wytrzymała takiego ciężaru i pięciu z nich spadło.

Taternicy mieli ogromne szczęście, bo zatrzymało ich wypłaszczenie terenu i nie spadli do podstawy ściany. Niestety jeden z ratowników został poważnie ranny w nogę rakiem. Razem z kolegą udało mu się zjechać po linie do miejsca, gdzie czekali już ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Około trzeciej w nocy, kiedy opatrzono mu nogę, sprowadzono go do schroniska. Pozostali trzej taternicy nocowali w ścianie. Rano poleciał po nich śmigłowiec TOPR-u.


Jak widać, nawet w przypadku profesjonalistów czasami zdarzają się błędy. Dlatego ważne jest, żeby wybierając się w góry odpowiednio się przygotować i mieć sprawdzony sprzęt.
Czytaj także: Lawina w Tatrach. TOPR wydobył spod śniegu dwóch zaginionych turystów
źródło: RMF FM