Trzy potęgi w półfinałach PlusLigi. Została już tylko jedna niewiadoma

Krzysztof Gaweł
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Jastrzębski Węgiel i PGE Skra Bełchatów są już w półfinałach PlusLigi. O ostatnie miejsce walczą jeszcze Trefl Gdańsk i Verva Warszawa Orlen Paliwa. Decydujący mecz odbędzie się w Trójmieście w środę (godzina 16:30).
PGE Skra Bełchatów odprawiła w ćwierćfinale Asseco Resovię Rzeszów. Fot. PlusLiga
W Suwałkach awans do półfinału w niedzielę zapewniła sobie Grupa Azoty ZAKSA, czyli finalista tegorocznej Ligi Mistrzów. Kędzierzynianie znów potrzebowali seta na rozgrzewkę, ale po nim grali już równo i skutecznie, pewnie meldując się w półfinale PlusLigi. Teraz czeka ich walka z PGE Skrą Bełchatów, czyli ligowy klasyk. Zwycięzca weźmie finał.

Ślepsk Malow Suwałki - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:20, 20:25, 21:25, 21:25)
Pierwszy mecz: 1:3; stan rywalizacji: 0-2
Awans: Grupa Azoty ZAKSA

Jurajscy Rycerze z Zawiercia chcieli odwrócić losy rywalizacji z Jastrzębskim Węglem, ale sił i sportowej klasy starczyło im raptem na pierwszego seta sobotniego ćwierćfinału. Później na parkiecie rządzili Pomarańczowi, którzy pewnie zameldowali się w czwórce rozgrywek. W walce o awans stracili raptem seta i teraz mogą czekać na kolejnego rywala.


Aluron CMC Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 1:3 (26:24, 18:25, 23:25, 22:25)
Pierwszy mecz: 1:3; stan rywalizacji: 0-2
Awans: Jastrzębski

Z dalekiej podróży wróciła warszawska ekipa Andrei Anastasiego. Drużyna Włocha prowadziła z Treflem Gdańsk już 2:0, by przegrać dwie kolejne partie i z nożem na gardle przystępować do tie-breaka. Verva Warszawa Orlen Paliwa była w sobotę lepsza o jedną piłkę, więc decydujący mecz o półfinał odbędzie się w Ergo Arenie już w środę. Emocji nie zabraknie.

Verva Warszawa Orlen Paliwa - Trefl Gdańsk 3:2 (25:22, 25:23, 21:25, 21:25, 15:13)
Pierwszy mecz: 1:3; stan rywalizacji: 1-1
Decydujący mecz: 31 marca (środa), godz. 16:30

Zaskakująco gładko wyrzuciła Asseco Resovię w Rzeszowie z walki o mistrzostwo Polski PGE Skra. Goście odprawili zespół Alberto Giulianiego w trzech setach, awansowali do czwórki i zmierzą się z liderem i największym faworytem, ekipą Grupy Azoty Zaksy. A rzeszowianie kolejny sezon mogą zapisać na straty, znów znaleźli się poza ligową czołówką.

Asseco Resovia Rzeszów - PGE Skra Bełchatów 0:3 (20:25, 21:25, 22:25)
Pierwszy mecz: 1:3; stan rywalizacji: 0-2
Awans: PGE Skra