Mecz z Anglikami kluczowy. Porażka może oznaczać koniec marzeń o mundialu

Krzysztof Gaweł
Pojedynek z Anglią na Wembley, poza ogromnym ładunkiem historycznym i emocjonalnym, ma kapitalne znacznie dla układu sił w tabeli polskiej grupy I. Zwycięstwo Trzech Lwów będzie oznaczać ich dominację w grupie do końca eliminacji. Jeśli Biało-Czerwoni wywalczą punkty, sytuacja w walce o awans na mundial stanie się bardzo ciekawa.
Polacy zagrają z Anglią kluczowy mecz w walce o mundial Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
– Historia? Na pewno jest bardzo ważna, ale ja skupiam się zawsze na tym co czeka nas tu i teraz. Mamy swoje sposoby, by motywować zawodników. Mimo absencji Roberta, liczę na to, że piłkarze pokażą charakter i zagrają na wysokim poziomie – powiedział przed meczem z Anglikami Paulo Sousa na konferencji prasowej i szybko uciął spekulacje na temat licznych polskich klęsk na Wembley.
Czytaj także: Odczarować Wembley, czyli zadanie z gatunku niemożliwych

Idąc śladem selekcjonera skupiamy się zatem na tym, co będą dla Biało-Czerwonych oznaczać poszczególne wyniki w środowy wieczór. I nie grzebiemy w historii. Może poza jednym wyjątkiem. "Mecz można wygrać, przegrać lub zremisować" - mawiał Kazimierz Górski, którego drużyna uciszyła w 1973 roku Wembley. Sprawdźmy zatem, jak to się przełoży na tabelę poskiej grupy.


Anglicy wygrywają z Polską

Scenariusz dla nas pesymistyczny, choć nie możemy założyć, że się nie sprawdzi. Jak będzie wyglądać czołówka tabeli po trzech kolejkach? Anglicy zdecydowanie na czele, z kompletem dziewięciu punktów. Dalej Węgrzy, którzy w środę powinni ograć Andorę na jej terenie. Polacy na miejscu czwartym, zakładamy że Albania pokona San Marino na jego terenie. Nasz zespół traci do Anglików już pięć punktów, więc bezpośredni awans na MŚ będzie nierealny. Trzeba będzie ścigać Madziarów i miejsce dające start w barażach.



Anglicy remisują z Polską

Scenariusz umiarkowany, choć punkt na Wembley może się okazać niezwykle cenny. Zakładamy oczywiście, że Węgrzy wygrywają z Andorą, a Albania z San Marino. Wówczas Anglia jest liderem grupy, ale ma ich tyle samo co Madziarzy, czyli po siedem. Albania wskoczy na miejsce trzecie, ale nasz zespół będzie tracił raptem dwa "oczka" do liderów grupy. I jesienią może skutecznie powalczyć o pozycję lidera.



Anglicy przegrywają z Polską

Scenariusz idealny dla Biało-Czerwonych, choć niestety mało realny. Ale dlaczego nie marzyć? Wygrana zapewni nam pozycję lidera czy współlidera razem z Węgrami. Anglicy spadną na miejsce trzecie i będą musieli odrabiać straty jesienią. Ale nasza drużyna będzie uprzywilejowana w walce o pierwsze miejsce i bezpośredni awans na mundial.



Kolejne potyczki w eliminacjach MŚ odbędą się na początku września. Walka toczyć się będzie nie tylko o pozycję pierwszą - czyli bezpośredni awans na mundial. Miejsce drugie pozwala rywalizować w barażach, ale te są bardzo rozbudowane i będzie niezwykle trudno przedrzeć się z nich na MŚ. Oto poszczególni rywale faworytów grupy I:

Polska


Anglia


Węgry


Albania


Starcie Anglia - Polska w eliminacjach mistrzostw świata odbędzie się na Wembley w środę o godzinie 20:45.