Większość 40-latków musi poczekać. Nie wszyscy już mogą zapisać się na szczepienie

Karol Górski
Osoby w wieku od 40 do 59 lat, które w specjalnym formularzu zadeklarowały chęć zaszczepienia się na COVID-19, mogą zapisywać się już na konkretny termin. Ci, którzy tego nie zrobili, będą mieli taką możliwość dopiero w dalszej części miesiąca.
Zapisy dla osób urodzonych w roku 1962 i później ruszą w połowie kwietnia. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Od stycznia do marca na rządowej stronie dostępny był formularz, za pomocą którego można było deklarować gotowość do zaszczepienia się przeciw COVID-19. Wypełniło go ok. 680 tys. osób w przedziale wiekowym 40-59. Przedstawiciele tej grupy już teraz mogą zapisać się na szczepienie.

– Wszystkie pozostałe osoby w tym wieku będą od kwietnia mogły normalnie zarejestrować się w systemie zgodnie z wyznaczonymi datami. Od 12 kwietnia wszystkie osoby z rocznika 1962 będą wszystkie bez wyjątku mogły się zapisywać i kolejne roczniki w kolejnych dniach rejestrować się na terminy najprawdopodobniej majowe – wyjaśnił szef KPRM Michał Dworczyk.
Przypomnijmy, w czwartek doszło do sporego zamieszania ze szczepieniami dla tej grupy wiekowej. Nad ranem osoby, które deklarowały chęć przyjęcia szczepionki, zaczęły otrzymywać terminy na szczepienia. Dworczyk zaznaczył później, że był to efekt "błędu systemu", jednak z rozporządzenia wynika, iż wydane skierowania będą mogły zostać wykorzystane.


W tym tygodniu szef KPRM zapowiedział znaczne przyspieszenie akcji szczepień. W drugim kwartale preparat ma otrzymać nawet 14 mln Polaków. Rząd poinformował również, że do końca sierpnia zaszczepieni mają zostać wszyscy chętni.
Czytaj także: "Wiadomości" w obronie Dworczyka. Stanęli na rzęsach, żeby wybronić szczepionkowy chaos
źródło: RMF FM