"To dziwna sytuacja. Ciężko mi się odnaleźć". Kędziora przeżył brak powołania

Sebastian Kaniewski
Tomasz Kędziora w rozmowie z "Foot Truckiem" przyznał, że trudno było mu się pogodzić z brakiem powołania na trzy pierwsze spotkania reprezentacji Polski w ramach eliminacji do mundialu w Katarze.
Tomasz Kędziora w rozmowie z "Foot Truckiem" przyznał, że trudno było mu się pogodzić z brakiem powołania na trzy pierwsze spotkania reprezentacji Polski w ramach eliminacji do mundialu w Katarze. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Nieobecność Tomasza Kędziory na marcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski, objętej niedawno przez Paulo Sousę, była największą niespodzianką. Kędziora za kadencji poprzedniego selekcjonera, Jerzego Brzęczka, wystąpił w 18 z 21 rozgrywanych meczów.

Kędziora w tym sezonie regularnie występuje w barwach Dynama Kijów, gdzie w 31 spotkaniach strzelił jednego gola i zanotował cztery asysty. Brakiem byłego defensora m.in. Lecha Poznań w kadrze zdziwiony był m.in. dziennikarz sportowy, Adam Godlewski.
– Dla mnie to niezrozumiała decyzja. Teraz pytanie: czy chodzi o coś konkretnego, czyli coś, co w charakterystyce Kędziory nie pasuje Sousie, czy po prostu było to takie zagranie jak np. w stylu Jerzego Engela, który w 2002 roku przed wyjazdem na mundial odsunął od drużyny Tomasza Iwana, by trochę wstrząsnąć grupą. Tylko że to wtedy przyniosło odwrotny skutek – uważa Godlewski.


Tomasz Kędziora w rozmowie z "Foot Truckiem" przyznał, że nie spodziewał się braku powołania na marcowe zgrupowanie.

– Nawet przez chwilę nie pomyślałem, że mogę nie pojechać na reprezentację. Niestety plany się zmieniły. Rozmawiałem z Paulo Sousą w języku angielskim chwilę przed oficjalnymi powołaniami. To nie było nic przyjemnego, bo po tylu latach, można powiedzieć, że od kadry U-16 jeździłem zawsze na reprezentację, gdy byłem zdrowy. A teraz tak wyszło, że nie pojechałem – powiedział Kędziora.

– Mało grałem w systemie 1-3-5-2, ale jeśli miałbym wybierać, to jest to półprawy środkowy obrońca i wahadłowy. Za kilka lat będę środkowym obrońcą. [...] Zaczynałem moją karierę z piłką jako środkowy obrońca w juniorach i później przestawili mnie na bok. Ale kilka meczów w tym sezonie rozegrałem na tej pozycji, bodajże pięć albo sześć – dodał.
Przypomnijmy, że reprezentacja Polski w pierwszych meczach za kadencji Paulo Sousy zremisowała 3:3 z Węgrami, wygrała 3:0 z Andorą oraz przegrała 1:2 z Anglią. Po trzech spotkaniach Polacy zajmują czwartą lokatę w grupie eliminacyjnej, w której walczą o awans na mundial w Katarze.

Czytaj także: Paulo Sousa wskazał przyczynę porażki. "Musimy nad tym popracować"
źródło: Sport.pl