Wozisz małe dziecko w samochodzie? Oto co musisz zrobić, aby w razie kolizji ograniczyć wydatki

Artykuł sponsorowany
Z przepisów dotyczących przewożenia dzieci w samochodzie wynika, że maluchy poniżej 3 roku życia mogą podróżować tylko, jeśli są zabezpieczone fotelikiem i pasami bezpieczeństwa. Oznacza to, że jako zmotoryzowany rodzic musisz zainwestować w fotelik samochodowy, aby móc przewozić swoje małe dziecko. A jakie wydatki czekają cię, gdy twój pojazd z fotelikiem w środku ucierpi w wyniku zdarzenia drogowego?
Z przepisów dotyczących przewożenia dzieci w samochodzie wynika, że maluchy poniżej 3 roku życia mogą podróżować tylko, jeśli są zabezpieczone fotelikiem samochodowym. Jak możesz dokonać jego wymiany w ramach ubezpieczenia? Trendsetter Images / 123rf.com
Należy zacząć od tego, że prawo nie nakłada na ciebie obowiązku wymiany fotelika, który znajdował się w samochodzie podczas wypadku lub kolizji. Oczywiście, jeśli urządzenie podtrzymujące dziecko w pojeździe doznało takich zniszczeń, że nie nadaje się już do użytku (np. nie można go zamontować na siedzeniu), to musisz kupić nowy fotelik, żeby zgodnie z prawem móc dalej przewozić swoje dziecko w aucie.

Co jednak w sytuacji, gdy po kolizji, wypadku, a nawet niegroźnie wyglądającej stłuczce fotelik wygląda, jakby nie uległ żadnemu uszkodzeniu? W takim przypadku prawo nie narzuca żadnego kierunku działania. Podczas kontroli drogowej policjanci zresztą nie badają szczegółowo fotelika, najwyżej sprawdzają, czy jest dobrze zamontowany i ma najważniejsze elementy. Ale i tak producenci rekomendują jego wymianę.


Dlaczego? Złośliwi udzielą odpowiedzi, że kieruje nimi czysta żądza zysku. Abstrahując od intencji biznesu prowadzonego przez firmy produkujące urządzenia ochraniające dzieci podczas jazdy samochodem, warto spojrzeć na ten problem z czysto naukowej strony. Systemy, w które są wyposażone foteliki dziecięce, zostały tak zaprojektowane, aby pochłaniały energię uderzenia spowodowanego zdarzeniem drogowym.

Po takim zajściu fotelik może doznać nieodwracalnych uszkodzeń i to niewidocznych gołym okiem. Te niedostrzegalne zmiany mogą sprawić, że straci on swoje właściwości ochronne. W rezultacie, jeśli dojdzie do kolejnej kolizji czy wypadku, fotelik, którego konstrukcja została już osłabiona, może zawieść, czego skutki mogą być opłakane, bo przecież na szali leży bezpieczeństwo twojego dziecka.

Aby nie był to więc pusty slogan, fotelik dziecięcy powinien zostać niezwłocznie wymieniony, niezależnie też od tego, czy dziecko było w samochodzie, czy też na siedzeniu znajdował się fotelik bez małego pasażera. Takie zalecenie nie jest jednak dla ciebie dobrą wiadomością, ponieważ de facto oznacza konieczność wyłożenia przez ciebie środków na zakup nowego fotelika samochodowego.

Na szczęście, niektórzy producenci mają w swojej ofercie darmową wymianę fotelików powypadkowych. Co więcej, możesz starać się o odszkodowanie za fotelik z ubezpieczenia OC sprawcy. Aby zrekompensować sobie tę stratę, musisz przedstawić dowód zakupu fotelika, jego instrukcję z zaleceniem wymiany po kolizji oraz notatkę policji lub zdjęcie jako poświadczenie obecności fotelika w aucie.

Jeśli jednak do kolizji czy wypadku doszło z twojej winy, to przyjdzie ci sięgnąć do własnej kieszeni, aby wymienić fotelik. Chyba że wcześniej wykupisz dobrowolne ubezpieczenie AC z opcją wypłaty odszkodowania za zniszczony, uszkodzony, zgubiony lub ukradziony fotelik. Wówczas skorzystasz z wymiany w ramach ubezpieczenia komunikacyjnego, nawet jeśli to ty jesteś sprawcą wypadku.

Ubezpieczenie fotelika dziecięcego znajdziemy jako dodatek do AC w ofercie największych towarzystw ubezpieczeniowych w Polsce. W zależności od naszych preferencji zakupu polisy z takim rozszerzeniem możemy dokonać w stacjonarnym oddziale ubezpieczyciela, bezpośrednio u agenta ubezpieczeniowego lub zdalnie przez telefon albo internet.

Artykuł sponsorowany