Mordercza walka w finale. Rysice bliżej tytułu, mistrzynie Polski pokonane
Po niezwykle zaciętej walce Developres SkyRes Rzeszów ograł w pierwszym meczu finałowym Tauron Ligi Grupa Azoty Chemika Police 3:2 (25:20, 27:29, 22:25, 25:22, 15:13). Rysice w rywalizacji do trzech wygranych prowadzą 1-0, ale we wtorek czeka je pojedynek w Policach. Na razie nie wiadomo, czy gotowa będzie do gry Kiera van Ryk, która doznała w sobotę kontuzji.
W pierwszym secie obie ekipy grały od początku równo, cios za cios, atak za atak, a początek rywalizacji o złoto mógł się podobać (6:6, 12:12). Wreszcie miejscowe wzmocniły serwis, Anna Stencel znakomicie wprowadzała piłkę do gry, a rywalki nie były w stanie skończyć ataku.
Rysice odskoczyły (18:14) i utrzymały przewagę do końca partii. Wielka w tym zasługa ataków Kiery van Ryk, która w play off jest w znakomitej formie. To jej ataki, w tym ten ostatni, dały drużynie triumf 25:20. No i oczywiście prowadzenie w pierwszej odsłonie finału Tauron Ligi.
Mistrzynie Polski musiały szybko poprawić grę w ataku, ale wciąż grały nierówno, choć sygnał do ataku dała Jovana Brakocević-Canizan (5:7). Wreszcie zadział blok przyjezdnych, Natalia Mędrzyk trafiła w kontrze i był remis (9:9). Taki wynik utrzymywał się do końca seta, który był pojedynkiem Brakocević-Canizan i Van Ryk (13:14, 20:20).
Wreszcie Juliette Fidon-Lebleu zapewniła Rysicom piłkę setową, ale dwa razy ratowała Chemiczki Martyna Grajber (25:25). Zażartą bitwę o triumf w secie drugim wygrały Chemiczki, najpierw w ataku popisała się Brakocević-Canizan, a akcję później Kiera van Ryk nie skończyła ataku, a Serbka kropnęła po skosie i dała drużynie seta (29:27).
W partii trzeciej walka była zacięta od samego początku, a żadna z ekip nie dawała za wygraną. Grupa Azoty Chemik wzmocnił serwis, coraz trudniej w ataku miały miejscowe, a policzanki prowadziły i szły po wygraną (14:10). Pościg Rysic udał się niemal w samej końcówce (18:18), ale ekipa Ferhata Akbasa miała w składzie Jovanę Brakocević-Canizan i Sinead Jack, która na środku robiła różnicę na korzyść mistrzyń (25:22).
W partii trzeciej Developres SkyRes stracił dodatkowo swoją gwiazdę, bo Kiera van Ryk doznała w końcówce partii kontuzji nogi i ze łzami w oczach opuściła parkiet. Ciężar gry w kolejnej odsłonie wzięła na siebie Jelena Blagojević, a coraz lepiej pomagała jej na prawej flance Aleksandra Rasińska (14:8, 20:15). Waleczne Rysice nie zraziły się problemami kadrowymi, wygrały arcyważną partię 25:22, doprowadzając do seta numer pięć.
Tradycji stało się zatem zadość, bo obie ekipy ostatnio regularnie grają po pięć setów w bezpośrednich starciach. Bardzo wyrównana była gra w tie-breaku, atak za atak, obrona za obronę, cios za cios. W połowie partii było 8:8, za chwile Rysice zatrzymały blokiem atak Brakocević-Canizan (10:9), a kilka wymian później dokonały tej sztuki po raz drugi (13:12). Serbka nie miała już sił, zepsuła kolejny atak (14:12), a po chwili morderczy bój zakończył potężny atak Aleksandry Rasińskiej z prawej flanki (15:13).
Spotkanie numer dwa odbędzie się w Policach we wtorek, 13 kwietnia 2021, o godzinie 17:30. Rywalizacja w finale Tauron Ligi toczy się do trzech wygranych meczów. Na razie bliżej historycznego mistrzostwa Polski są siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów, ale aktualne mistrzynie mają im coś do udowodnienia.
Developres SkyRes Rzeszów - Grupa Azoty Chemik Police 3:2 (25:20, 27:29, 22:25, 25:22, 15:13)
Sędziowali: Katarzyna Sokół, Radosław Kaczor
Stan rywalizacji w play-off: 1-0
Developres SkyeRes: Marta Krajewska, Kiera van Ryk, Jelena Blagojević, Juliette Fidon-Lebleu, Zuzanna Efimienko-Młotkowska, Anna Stencel, Daria Przybyła (libero) oraz Aleksandra Krzos (libero), Magdalena Grabka, Aleksandra Rasińska, Anna Kaczmar, Alexandra Lazić
Grupa Azoty Chemik: Marlena Kowalewska, Jovana Brakocević-Canizan, Martyna Grajber, Natalia Mędrzyk, Sinead Jack, Indy Baijens, Paulina Maj-Erwardt (libero) oraz Agnieszka Kąkolewska, Martyna Łukasik, Paulina Bałdyga.