Z drugą żoną Krawczyk grał w zespole Trubadurzy. Halina Żytkowiak była matką jego jedynego syna

Monika Piorun
Oboje byli muzykalni i świetnie śpiewali. Podobno Krzysztof Krawczyk zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia, ale ich miłość rozkwitła dopiero w... Związku Radzieckim, w czasie jednego z tournée. Choć byli parą przez ponad 10 lat, to ich małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Ona została na stałe w USA, a były mąż wrócił do Polski z ich 6-letnim synem. W 2011 roku zmarła na raka płuc, a jej prochy zostały rozsypane w górach w okolicach Los Angeles.
Co wiemy o Halinie Żytkowiak, drugiej żonie Krzysztofa Krawczyka, która występowała z nim w zespole Trubadurzy? To ona była matką jego jedynego syna Krzysztofa Igora zwanego Juniorem. Fot. Muzeum w Wodzisławiu Śląskim / Facebook,com


Pierwszą żoną Krzysztofa Krawczyka była jego szkolna miłość, Grażyna Adamus, którą poznał w trakcie nauki w liceum wieczorowym. Para pobrała się w 1969 roku, ale ich związek rozpadł się, gdy piosenkarz spotkał Halinę Żytkowiak, przyszłą matkę jego jedynego syna (potem jeszcze adoptował 3 córki, siostrzenice jego trzeciej żony).

Kim była Halina Żytkowiak?

O rok młodsza od Krzysztofa Krawczyka Halina Żytkowiak zaczynała karierę muzyczną od występów w klubach studenckich. Najpierw śpiewała w zespole Tarpany, a potem związała się z Amazonkami.


W 1969 roku otrzymała nagrodę za debiut na Festiwalu w Opolu, a później wyruszyła w trasę koncertową do Mongolii i ZSRR, po której ostatecznie rozstała się z zespołem i zaczęła występować z Trubadurami. — Po trasie w Związku Radzieckim w 1970 roku z zespołu odszedł Ryszard Poznakowski. A na tym tournée występowały też obok nas m.in. Amazonki, w tej grupie wokalnej występowała Halina Żytkowiak. Halina bardzo dobrze śpiewała, grała i wpadliśmy na pomysł, żeby ją zaangażować z tych Amazonek do nas. Kiedy ona zaczęła już z nami występować i to razem z Krzysztofem określili się, że są w sobie zakochani — wspominał Marian Lichtman w rozmowie z "Faktem".

Duet na scenie i w życiu prywatnym

Krawczyk i Żytkowiak szybko stworzyli duet i zaczęli doskonale uzupełniać się na scenie. Halina nie tylko śpiewała, ale także grała na różnych instrumentach (m.in. na fortepianie i na bębnach).

Razem z Krzysztofem wykonywała utwór "Będziesz Ty", który był jedną z ich najpopularniejszych wspólnych piosenek.
Halina Żytkowiak dołączyła do zespołu Trubadurzy w momencie, gdy muzycy osiągali coraz większą popularność.

W latach 1969-1974 udało się im zagrać wiele koncertów i występować na kilku festiwalach, m.in. w Kołobrzegu czy w Opolu.

Przebojowa para

W 1974 roku razem z Krzysztofem Krawczykiem rozstała się z Trubadurami i wyjechała do USA w trasę koncertową dla amerykańskiej Polonii.

Potem sporadycznie pojawiała się na polskiej scenie. Czasem dołączała do Trubadurów podczas gościnnych występów. Zdarzało się, że występowała w telewizji. Udało się jej zaśpiewać w przedstawieniu pt. "Kochałem panią".

Kariera solowa zakończyła się na jednej płycie

W 1978 roku razem z orkiestrą pod dyr. Ryszarda Poznakowskiego nagrała swoją jedyną solową płytę pt. "Jestem tylko dziewczyną".

Tytułową piosenkę skomponował dla niej Krzysztof Krawczyk, który podśpiewywał do niej refren. Znalazły się też tam utwory, nad którymi pracował m.in. Aleksander Maliszewski czy Zbigniew Hołdys.

Trudne przebudzenie z American Dream

Życie Haliny Żytkowiak najbardziej zmieniło się w Stanach Zjednoczonych. To tam na świat przyszło jedyne dziecko pary, Krzysztof Igor Krawczyk zwany Juniorem.

Jej małżeństwo z Krzysztofem Krawczykiem zniszczył romans, w który wdała się z jednym z mężczyzn spotkanych w USA.

Piosenkarza o niewierności żony miał poinformować kilkuletni syn, który doniósł mu, że jego mamę łączy coś więcej z jednym z "wujków" często pojawiających się w domu pod jego nieobecność. Krawczyk też miał mieć problem z dochowaniem wierności drugiej żonie. Para ostatecznie się rozstała. Wokalista przeżywał w tym czasie najtrudniejszy okres w swoim życiu.

Nie tylko występował na scenie, ale po to, by utrzymać rodzinę podejmował się różnych prac dorywczych.

Niestety wpadł w lekomanię i różne nałogi, z których pomogła mu wyjść młoda Polka poznana w 1982 roku w Chicago — Ewa Trelko, która wkrótce została jego trzecią żoną. To właśnie z nią Krzysztof Krawczyk w 1985 roku powrócił do Polski razem z 6-letnim synem. Chłopiec początkowo miał problem z komunikowaniem się po polsku, bo łatwiej było mu używać języka angielskiego.

Diagnoza: rak płuc

Halina Żytkowiak została na stałe w Stanach Zjednoczonych. Choć próbowała tam zrobić karierę wokalną, to utrzymywała się głównie z prac dorywczych. Pracowała m.in. jako kelnerka.

Po latach zdiagnozowano u niej raka płuc, a mimo podjętego leczenia lekarze nie potrafili jej pomóc. Nowotwór doprowadził do przerzutów na inne organy.

"Pamiętam Ciebie z tamtych lat..."

Na kilka miesięcy przed śmiercią w 2011 roku udało się jej przyjechać z Los Angeles do Polski.

Chciała pojawić się na jednym z benefisów Trubadurów, ale koncert ostatecznie został odwołany, co bardzo ją rozczarowało.

Mimo pobytu w ojczyźnie nie spotkała się w tym czasie ani z byłym mężem, ani z synem, choć utrzymywała z nimi kontakt telefoniczny. Krzysztof Krawczyk wiedział o jej chorobie i chciał nawet wysłać syna do USA, ale informacja o śmierci Haliny Żytkowiak pojawiła się szybciej niż mogli się spodziewać.
Piosenkarka zmarła w wieku 63 lat w Los Angeles. Jej prochy zgodnie z jej ostatnią wolą rozsypano w Kalifornii w okolicach górskich pasm położonych nieopodal "Miasta Aniołów".

Jak śpiewa... syn Krzysztofa Krawczyka?

Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że syn Krzysztofa Krawczyka próbował iść w ślady ojca i śpiewającej matki, ale nie udało się mu zrobić takiej kariery muzycznej jak jego rodzicom.
Młody Krawczyk od początku miał mieć problem z zaakceptowaniem trzeciej żony ojca, a choć po latach ich relacje uległy poprawie, to jemu samemu nie udało się stworzyć szczęśliwego związku.

Przed laty wybuchł skandal po tym, jak jego partnerka zaszła w ciążę, a Krzysztof Junior nie chciał uznać ojcostwa dziecka. Podczas batalii w sądzie kobieta udowodniła, że jest biologicznym ojcem ich wspólnego syna, a zasądzone alimenty... i tak miał opłacać jego dziadek, Krzysztof Krawczyk, który wspierał finansowo wnuka, małego Bartka.
Czytaj także: Co wiemy o rodzinie i dzieciach Krawczyka? Piosenkarz miał syna i 3 adoptowane córki