Kapitalny debiut Roberta Kubicy w nowym zespole! Triumf na początek sezonu

Krzysztof Gaweł
Robert Kubica, Louis Deletraz i Yifei Ye z zespołu WRT wygrali w niedzielę w Barcelonie pierwszą odsłonę cyklu European Le Mans Series. Belgijski zespół był najlepszy w stawce, a Polak spędził za kierownicą samochodu Oreca 07-Gibson 45 minut. Druga odsłona cyklu w połowie maja w Austrii.
Robert Kubica, Louis Deletraz i Yifei Ye z zespołu WRT, czyli zwycięzcy zmagań w Barcelonie Fot. Team WRT
Trzech kierowców ścigało się w Barcelonie na torze Catalunya w pierwszej odsłonie tegorocznego cyklu ELMS. Najpierw Szwajcar Louis Deletraz, który spędził za kierownicą 100 minut. Później Chinczyk Yifei Ye, który ścigał się 90 minut, a na koniec Robert Kubica. Polak dostał od zespołu 45 minut i miał okazję jako pierwszy przekroczyć linię mety.

Belgijska ekipa WRT, która w niedzielę zadebiutowała w serii ELMS, wyszła na prowadzenie już na pierwszej zmianie i miała 10-15 sekund zapasu nad resztą stawki. Gdy samochód prowadził Yifei Ye, ekipa Roberta Kubicy miała już ponad pół minuty zapasu i otwartą drogę do walki o zwycięstwo w Barcelonie.

Polak jechał bardzo uważnie, wyprzedzał dublowane samochody i pracował, by odnieść zwycięstwo. Zrazu stracił kilka sekund, ale gdy przedarł się przez "korki" na torze, złapał dobre tempo wyścigowe i jechał po swoje. Jako pierwszy minął linię mety, ponad 22 sekundy przed Panis Racing niemal 1,5 minuty przed United Autosports.


– W tym momencie mam bardzo mało pracy w F1. Teraz skupiam się na mojej robocie w Barcelonie i jest tu wiele czynników na których trzeba się skupić. Wiele elementów, nad którymi trzeba pracować – mówił przed wyścigiem Robert Kubica "Przeglądowi Sportowemu", zapewniając, że nie ma pojęcia, jaki wynik w Barcelonie może osiągnąć Team WRT. Okazało się więc, że Belgowie są mocniejsi, niż sami się spodziewali.

European Le Mans Series to cykl wyścigów długodystansowych, w których kierowcy mają do dyspozycji prototypy samochodów klasy LMP oraz samochody sportowe klasy GT. Sezon 2021 w ELMS składa się z sześciu rund, a każdy wyścig trwa równo cztery godziny. Druga runda cyklu zaplanowana jest 16 maja na torze Red Bull Ring w Austrii.