Ile osób obejrzało pogrzeb księcia Filipa? Te dane mocno zaskakują

Weronika Tomaszewska
Jak podaje stacja BBC, transmisję telewizyjną z sobotniego pogrzebu księcia Filipa obejrzało prawie 14 mln Brytyjczyków. Dane nie obejmują widzów, którzy śledzili ceremonię przez platformy internetowe.
Ile osób obejrzało w telewizji transmisję z pogrzebu męża królowej Elżbiety II? Fot. Twitter/ @RoyalFamily
Uroczystości pogrzebowe księcia Filipa obejrzało w telewizji 13,6 miliona osób z samej Wielkiej Brytanii. Najwięcej, bo 11 mln widzów, oglądało transmisję na antenie BBC. Kolejno 2,1 mln odbiorców pożegnało męża królowej Elżbiety II przed ekranem stacji ITV i około 450 tys. – w "SkyNews".
Ostatnie pożegnanie księcia Filipa, które odbyło się w sobotę w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze, było transmitowane również w radiu i na kilku kanałach YouTube.

Na kanale BBC transmisja z pogrzebu księcia Edynburga ma ponad 8 mln wyświetleń. A 1,4 mln internautów obejrzało relację przygotowaną przez redakcję brytyjskiego dziennika "The Sun". Natomiast 1 mln osób wyświetliło przekaz redakcji "SkyNews".


Dane dotyczące transmisji na żywo na kanale rodziny królewskiej na YouTube nie były dostępne, ale w niedzielę zajmowała ona trzecie miejsce na uwzględniającej liczbę wyświetleń liście światowych trendów YouTube.

Warto wspomnieć, że pogrzeb księcia Filipa śledziło o prawie 3 mln widzów więcej, niż uroczystości pogrzebowe królowej matki. Około 13,1 mln widzów obejrzało relację BBC ze ślubu księcia Harry'ego i księżnej Meghan w 2018 roku. Natomiast rekordowa ilość telewidzów zgromadziła przed telewizorami transmisja pogrzebu księżnej Diany. W 1997 r. obejrzało ją blisko 31 milionów widzów.

Przypomnijmy, że książę Filip zmarł 9 kwietnia 2021 r. w wieku 99 lat. Z powodu pandemii i ograniczeń z nią związanych pogrzeb księcia Filipa miał charakter prywatny. Wzięło w nim udział tylko 30 najbliższych osób z rodziny królewskiej i rodziny księcia Filipa.
Czytaj także: Królowa Elżbieta II zabrała na pogrzeb dwie pamiątki. Jedna z czasów, gdy mogła żyć "normalnie"
źródło: bbc.com