Sławomir Nowak nie musi wpłacać 1 mln zł kaucji. Oburzenie na prawicy
Sławomir Nowak został zwolniony z zapłacenia do poniedziałku 1 mln złotych kaucji. Do wpłaty zobowiązał go 12 kwietnia Sąd Okręgowy w Warszawie, gdy wypuścił go z aresztu tymczasowego. Jednak do czasu rozpoznania zażalenia, które złożyła Prokuratura, sąd postanowił wstrzymać wykonanie postanowienia.
Były minister transportu został zwolniony z aresztu 12 kwietnia 2021 roku. Sędzia Agnieszka Domańska odrzuciła wniosek prokuratury o przedłużenie aresztu stwierdzając, że utrzymanie wolnościowych środków zapobiegawczych będzie wystarczające na tym etapie śledztwa.
Nowak ma zakaz opuszczania kraju, dozór policji i zakaz kontaktowania się z podejrzanymi i świadkami w jego sprawie, z wyłączeniem osób mu najbliższych. Nałożono na niego także poręczenie majątkowe w kwocie 1 miliona złotych. Pieniądze miały wpłynąć najpóźniej dwa tygodnie po zwolnieniu Nowaka z aresztu, czyli 26 kwietnia.Może Cię zainteresować także: Mocna riposta adwokat Nowaka po konferencji Ziobry. Część jego słów "nie odpowiadała faktom"
Teraz wpłata kaucji została przesunięta w czasie ze względu na wpłynięcie zażalenia ze strony prokuratury. Wykonanie postanowienia zostało zawieszone przez Sąd Apelacyjny w Warszawie do czasu rozpatrzenia sprawy.
Czytaj także: "Polska nie była tak samotna od rozbiorów". Platforma pokazała program polityki zagranicznej
źródło: Onet.pl