Bp Edward Janiak złamał zakaz Watykanu i przebywa na terenie diecezji kaliskiej

Diana Wawrzusiszyn
Biskup Edward Janiak najpierw zapadł się pod ziemię, potem odnalazł się w Domu Opieki Społecznej Caritas w Złoczewie (diecezja kaliska). A zgodnie z decyzją papieża Franciszka były biskup kaliski nie może przebywać na terenie swojej diecezji. Jest oświadczenie kurii w tej sprawie.
Zaginiony biskup Edward Janiak łamie zakaz Watykanu. Fot. Paweł Kozioł / Agencja Gazeta
Bp Edward Janiak był jednym z niesławnych bohaterów dokumentu braci Sekielskich “Zabawa w chowanego”. Kościelne dochodzenie potwierdziło jego winę w tuszowaniu przypadków pedofilii. Hierarcha został ukarany przez Stolicę Apostolską.

Złamany zakaz Watykanu

Rzecznik prasowy diecezji kaliskiej ks. Michał Włodarski przekazał oświadczenie:

“W odpowiedzi na powtarzające się pytania o miejsce przebywania biskupa Edwarda Janiaka informujemy, że biskup Damian Bryl został powiadomiony o pobycie biskupa Edwarda Janiaka w Domu Opieki Społecznej Caritas w Złoczewie. Ze względu na obowiązujące biskupa Edwarda Janiaka ograniczenia nałożone przez Stolicę Apostolską biskup kaliski poinformował o zaistniałym fakcie Nuncjaturę Apostolską”.

Biskup, który zniknął

Przez długi czas kuria nie była w stanie odpowiedzieć, gdzie znajduje się bp Janiak. Sprawą zainteresował się dziennikarz “Gazety Wyborczej” Piotr Żytnicki, który ruszył na poszukiwania biskupa. Pytanie o Janiaka wywołały konsternację w kościelnych instytucjach. Episkopat twierdził, że nie wie, gdzie przebywa duchowny. Pytany wówczas o pobyt biskupa, rzecznik diecezji kaliskiej ks. Michał Włodarski powiedział: – My naprawdę nie wiemy, co się dzieje z biskupem Janiakiem.


"Jestem tu z powodu szczepienia"

W piątek "Głos Wielkopolski" poinformował, że bp Janiak jest w Domu Pomocy Społecznej Caritas Diecezji Kaliskiej im. św. Józefa w Złoczewie. Dziennikarzom "Głosu" udało się w czwartek porozmawiać telefonicznie z bp. Janiakiem.

"Potwierdził, że właśnie przebywa w Złoczewie. Zapewniał jednak, że to tymczasowe rozwiązanie, bo właśnie ma szczepienie. W piątek 23 kwietnia miał otrzymać drugą dawkę. Za kilka dni, jak twierdzi, jeśli wszystko będzie dobrze z jego zdrowiem, opuści Złoczew i diecezję kaliską" – podano w publikacji.

Według artykułu w “Głosie Wielkopolski” duchowny podkreślał, że jego pobyt w Złoczewie jest związany tylko ze szczepieniem, dlatego nie uważa tego za łamanie nakazu Watykanu.

źródło: "Głos Wielkopolski"