Gwałtowne protesty w Kolumbii. Tysiące osób demonstrowało przeciwko wprowadzeniu reform podatkowych

redakcja naTemat
W środę (28 kwietnia) protestujący starli się z siłami bezpieczeństwa w Bogocie, stolicy Kolumbii, po marszu przeciwko kontrowersyjnym propozycjom reform podatkowych prezydenta Ivana Duque.
Tysiące ludzi zebrało się w odpowiedzi na wezwania największych kolumbijskich związków zawodowych, aby wziąć udział w pochodzie przeciwko pakietowi nowych lub podwyższeniu dotychczasowych podatków nakładanych na osoby fizyczne i przedsiębiorstwa.


Związki zawodowe nalegały, aby strajk się odbył, pomimo sądowego nakazu odroczenia protestów w związku z obawami przed nasileniem się trzeciej fali zachorowań na koronawirusa, która obciąża system opieki zdrowotnej do granic możliwości. W tym andyjskim kraju odnotowano ponad 2,8 miliona przypadków zachorowań, z czego 106 482 jest aktywnych. Ponad 72 000 osób zmarło.

Proponowana reforma podatkowa miała początkowo przynieść budżetowi państwa około 6 miliardów dolarów, co odpowiada 2% produktu krajowego brutto (PKB). Zdaniem urzędników cel ten może zostać obniżony w ramach dążenia do zbudowania konsensusu wśród ustawodawców.

Środowe protesty są najnowszymi z serii marszów, które rozpoczęły się pod koniec 2019 roku przeciwko polityce społecznej i gospodarczej prezydenta Ivana Duque, który opuszcza urząd w przyszłym roku.
Zobacz materiał wideo.