Miasto w Japonii otrzymało pieniądze na walkę z pandemią. Kupiono za nie ogromną atrapę kałamarnicy

Zuzanna Tomaszewicz
Noto to japońskie miasto, które otrzymało od rządu granty na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa. Część pieniędzy władze miasta zdecydowały się wydać na ogromny posąg kałamarnicy. Figura ma być zachętą dla turystów. W przeliczeniu na polską walutę zapłacono za nią prawie 900 tys. złotych.
Ogromna kałamarnica ma zachęcać turystów do wizyt w mieście Noto. Fot. Youtube.com/NEWSANDMORE
Gigantyczną różową atrapę kałamarnicy postawiono przy jednej z dróg Noto tak, aby mogła witać przyjeżdżających do miasta turystów. Posąg mierzy cztery metry wysokości i dziewięć metrów szerokości, co oznacza, że oddaje w przybliżeniu prawdziwe rozmiary głowonoga.

Dekoracyjna figura kosztowała władze miasta 25 milionów jenów (870 tys. złotych). Na zakup kałamarnicy wydano pieniądze z rządowych grantów, które miały być przeznaczone do naprawy negatywnych skutków pandemii covid-19. Budżet Noto wyniósł 800 milionów jenów (około 28 milionów złotych).
Sporo ludzi krytykuje administrację Noto za to, że nie przekazała pieniędzy z funduszu na rzecz opieki zdrowotnej i personelu medycznego.


źródło: Chunichi