Kolejny argument za trzecią dawką szczepionki. Ta od Moderny chroni przed mutacjami z RPA i Brazylii
Optymistycznymi informacjami podzielił się ze światem koncern Moderna. Jak wynika z pierwszych badań przeprowadzonych przez amerykańskiego giganta farmaceutycznego, zaaplikowanie trzeciej dawki szczepionki Moderny wzmacnia ochronę pacjenta przed częścią nowych mutacji koronawirusa. Chodzi o warianty z Brazylii i RPA.
- Moderna dostarcza kolejnych argumentów za stosowaniem trzeciej dawki szczepionki przeciw COVID-19
- Według wstępnych badań, szczepionka Moderny wzmacnia ochronę przed mutacjami koronawirusa
- Testy prowadzono głównie pod kątem wariantów z Brazylii i RPA
Nowe mutacje SARS-CoV-2 wzbudzają niepokój
Wygląda na to, iż doszło już do przełamania trzeciej fali pandemii koronawirusa, a prowadzone na całym świecie szczepienia dają nadzieję na powrót do względnej normalności jeszcze w 2021 roku. Jednak obawy epidemiologów wciąż budzi rozwój nowych wariantów SARS-CoV-2.Mutacje naturalnie pojawiają się podczas replikacji wirusów w ich genomach. Często nowe układy mutacji nie mają wpływu na pojawienie się większych zmian w objawach zakażonych osób. Możliwe jest jednak pojawienie się wariantów wirusa, które znaczącą różnią się od "pierwowzoru" i wymykają się spod kontroli, którą zyskujemy dzięki szczepionkom i lekom.
Świat medycyny w ostatnich miesiącach z niepokojem w tej sprawie patrzył między innymi na mutacje koronawirusa SARS-CoV-2 z Brazylii i RPA.
Brazylijski wariant P.1 miał pojawić się latem 2020 roku w regionie Manaus. Po jego odkryciu przede wszystkim podniesiono obawy, iż może on doprowadzać do ponownego zakażenia u osób, które przeszły już COVID-19.
Czytaj także: Biją kolejne rekordy zgonów, a teraz wybuchł kryzys polityczny. Tam sytuacja jest dramatyczna
Natomiast wariant 501Y.V2 zaobserwowano w Republice Południowej Afryki pod koniec ubiegłego roku i wywołał on niepokój wynikający z szybkiego tempa rozpowszechniania się.Trzecia dawka szczepionki Moderna chroni przed wariantami koronawirusa z Brazylii i RPA
Na początku maja koncern farmaceutyczny Moderna poinformował jednak, iż trzecia dawka jego preparatu przeciw COVID-19 zdaje się być skuteczna także na warianty koronawirusa z Brazylii i RPA. Takie optymistyczne wnioski wyciągnięto po badaniach przeprowadzonych na grupie 40 ochotników, którzy mieli już za sobą szczepienie dwoma podstawowymi dawkami szczepionki Moderna.W najnowszych badaniach amerykański koncern zastosował jednak nie tylko kolejne dawki preparatu obecnego już na rynku, ale także eksperymentalną szczepionkę, którą tworzono z myślą o mutacji południowoafrykańskiej. Teraz Moderna ma prowadzić badania nad działaniem de facto zupełnie nowej szczepionki, powstałej z połączenia obu substancji.
W oficjalnym komunikacie na temat wyników badań nad wpływem szczepionki Moderna na nowe mutacje koronawirusa dyrektor generalny koncernu Stéphane Bancel ocenił, iż przyjęta przez jego zespół "strategia poszukiwania najskuteczniejszej ochrony przed najnowszymi wariantami koronawirusa była słuszna".
Jak niedawno informowaliśmy w naTemat.pl, Moderna jeszcze w 2021 roku planuje wyprodukować do 1 mld dawek szczepionki na COVID-19 w tym roku i kolejne 1,4 mld w przyszłym roku.Trzecia dawka wydatnie wzmocniła odpowiedź organizmu na wszelkie możliwe warianty koronawirusa, przy czym szczepionka nowego typu - użyta jako dopełnienie dwóch poprzednich - radykalnie wzmagała odporność organizmu na zakażenia południowoafrykańskim wariantem koronawirusa...
Trzecia dawka szczepionki na COVID-19 będzie koniecznością?
Przypomnijmy, iż przedstawiciele polskiego resortu zdrowia wspominali już, że trzecia dawka szczepionki może okazać się koniecznością.– Być może będzie taka sytuacja, że trzeba będzie tę szczepionkę powtórzyć. Czy to będzie jesień, czy to będzie następna wiosna? W tej chwili naprawdę trudno powiedzieć, jak na długo skuteczność szczepionki gwarantuje nam ochronę przed zakażeniem koronawirusem – mówił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska w TVP Info na początku kwietnia.
Później podobną opinię przedstawił dyrektor generalny firmy Pfizer Albert Bourla. Amerykańskim mediom zdradził on, że wszystko wskazuje na to, iż "trzecia dawka będzie potrzebna gdzieś pomiędzy 6. a 12. miesiącem" po zakończeniu podstawowego szczepienia. – Potem będzie coroczne ponowne szczepienie, ale wszystko to musi zostać potwierdzone – stwierdził Bourla w rozmowie z CNBC.