Węgry nie chcą czekać na "paszporty covidowe" z UE. Szef MSZ ujawnił zaskakujący plan
Wprowadzenie strefy wolnego podróżowania dla zaszczepionych – to propozycja Węgier w kontekście zasad, na jakich miałoby się odbywać podróżowanie w czasach pandemii covid-19. Szczegóły tego pomysłu ujawnił w Polsat News szef MSZ Węgier Péter Szijjártó.
– Zaproponowałem moim kolegom z Grupy Wyszehradzkiej, czemu nie stworzyć takiego porozumienia w ramach grupy V4? Dlaczego nie pozwolić w pełni zaszczepionym obywatelom Grupy Wyszehradzkiej podróżować bez ograniczeń w ramach krajów grupy? – dopytywał Péter Szijjártó w wywiadzie dla Polsat News.
Szef MSZ Węgier przekonywał, że przedstawiciele państw V4 w tej sprawie są otwarci. – Uznali, że to dobry pomysł. Muszą to skonsultować z ministrami zdrowia. My podjęliśmy już decyzję i w razie wzajemności jesteśmy gotowi uznawać certyfikaty szczepień wystawiane przez Polskę, Czechy i Słowację – dodawał polityk.Może cię zainteresować także: Orbán wychwala politykę rządu PiS. "Polska jest okrętem flagowym Europy Środkowej"
Paszporty covidowe w UE
Można uznać, że pomysł węgierskiego dyplomaty jest w kontrze do tego, co w ramach bezpiecznego podróżowania planuje Unia Europejska. Chodzi o tzw. paszporty covidowe. 29 kwietnia Parlament Europejski poparł wydawanie certyfikatów szczepionkowych w UE. Zaświadczenia potwierdzające prawo do swobodnego przemieszczania się w czasie pandemii covid-19, miałyby obowiązywać nie dłużej niż 12 miesięcy.Na Węgrzech wcześniej wprowadzono wewnętrzne przywileje dla osób zaszczepionych na covid-19. Tyle że z unijnym "paszportem" mogą mieć większy problem, bowiem wiele osób w tym kraju zaszczepiło się rosyjskim preparatem Sputnik V. A ten nie figuruje na liście szczepionek, które dopuściły do użytku instytucje UE.
Czytaj także: "Paszporty covidowe" warunkiem korzystania z usług. To już się dzieje w jednym z krajów UE