Trzaskowski tworzy nową partię? "Powstaje równoległa struktura"
Chociaż długo było o nim cicho, Rafał Trzaskowski rozkręca swój ruch i organizuje duże wydarzenie dla młodzieży. W związku z tym w sieci zawrzało i już pojawiły się teorie, że prezydent Warszawy chce odłączyć się od spadającej w sondażach PO i utworzyć nową partię.
Tymczasem Rafał Trzaskowski ogłosił 5 maja, że na przełomie sierpnia i września w miasteczku akademickim Kortowo w Olsztynie odbędzie się "Campus Polska Przyszłości" – 7-dniowe wydarzenie skierowane dla młodzieży, na którym będą warsztaty, koncerty, debaty, zajęcia sportowe oraz przedstawienia teatralne.
Impreza organizowana jest właśnie przez ruch prezydenta Warszawy, a ogłoszono ją zaledwie kilkanaście godzin po przegłosowaniu przez Sejm ratyfikacji Funduszu Odbudowy. – Zbieżność dat jest przypadkowa – stwierdził współpracujący z Trzaskowskim Sławomir Nitras w rozmowie z Onetem.Dodał też, że "Campus" był już planowany od października ubiegłego roku. Pierwotnie informacja o wydarzeniu miała pojawić się po Wielkanocy, ale wtedy zarządzono kolejny lockdown. Data ogłoszenia została więc przełożona na początek maja.
Sam Trzaskowski zaznacza, że wydarzenie "nie jest robione wbrew komukolwiek", co zdaje się potwierdzać udostępnianie przez innych polityków PO "Campusu" w social mediach.
Pomimo tego nie brakuje głosów, że Rafał Trzaskowski szykuje się do oddzielenia od macierzystej partii. Zwracają uwagę m.in. na fakt, że na materiałach promocyjnych Trzaskowskiego nie ma śladów partyjnej afiliacji.
27 lutego na profilu prezydent Warszawy na Twitterze po raz ostatni pojawiło się logo PO – niektórym układa się to w spójną całość. – Powstaje równoległa do partii struktura. Plan może być podobny do tego, co zrobił Tusk w 2001 r. Finał jest znany – powiedziała Onetowi jedna z takich osób. Przypomnijmy, że Donald Tusk opuścił wtedy Unię Wolności i założył Platformę Obywatelską, co skończyło się końcem tej pierwszej.Tam nie ma w ogóle loga Platformy, choć Rafał jest wiceprzewodniczącym partii. On to logo chowa i robi to świadomie, bo ma doradców, którzy uważają, że ten szyld ciągnie go w dół.
Z rozmów z innymi członkami partii wynika jednak, że sam Trzaskowski nie ma ambicji odłączenia się od PO i stworzenia własnej partii. Zdaniem jednego z rozmówców Onetu, ma raczej inne plany. – Myślę, że w głowie siedzi mu to, że był naprawdę blisko dużego pałacu. I chętnie powalczyłby o niego jeszcze raz – powiedział jeden z polityków opozycji.źródło: Onet