Mordercza jazda Roberta Kubicy i powrót do rywalizacji. "Zaczyna się prawdziwe ściganie"
Robert Kubica drugiego dnia testów opon w Barcelonie pokonał 113 okrążeń toru Catalunya. Polak podczas dwóch dni testowych przejechał 240 okrążeń i zebrał dla zespołu oraz dla firmy Pirelli sporo danych. Jak sam przyznał, przed nim kolejne w tym tygodniu wyzwanie i wyścig serii ELMS na torze Red Bull Ring w Austrii.
Czytaj także: Robert Kubica spędził cały dzień za kierownicą bolidu. Ważna misja Polaka w Alfa Romeo
Skąd testy opon w środku sezonu? Zmiana regulaminu budowy bolidów F1 zakłada, że elita postawi w 2022 roku na koła, które mają 18-calowe felgi, obecnie używa się 13-calowych. Kolejna zmiana dotyczy szerokości przednich kół, zostanie zmniejszona z 305 mm do 270 mm. Tylne pozostaną bez zmian, dalej będzie wynosić 405 mm.
Krakowianin podsumował swój występ, cytowany przez stronę powrótroberta.pl. "To były bardzo intensywne, ale produktywne dni. Zawsze ciekawie jest okrywać nowe elementy samochodu, szczególnie, gdy jest to coś tak ważnego, jak opony. (...) To były trudne dwa dni. Dla 36-latka dwa pełne dni testów to całkiem dobre osiągnięcie" - mówił wyraźnie zadowolony Polak.
Teraz przed Robertem Kubicą przerwa od pracy w Formule 1, ale nie od ścigania. W weekend w Austrii na torze Red Bull Ring odbędzie się druga odsłona serii ELMS, w której nasz mistrz jest kierowcą ekipy WRT Team i ściga się samochodem Oreca 07-Gibson. "Prawdziwe ściganie zaczyna się w Austrii. Do zobaczenia!” – powiedział Robert Kubica. Polak powinien wrócić do F1 pod koniec maja, na Grand Prix Monako (21-23 maja 2021).