Wojciechowska miała nigdy nie zostać mamą. Ujawniła, dlaczego

Weronika Tomaszewska-Michalak
Martyna Wojciechowska w wywiadzie u Tomasza Sekielskiego podzieliła się swoimi refleksjami o życiu kobiet w czasie pandemii. Podróżniczka otworzyła się także w temacie swojego macierzyństwa.
Wojciechowska opowiedziała o życiu kobiet w pandemii i swoim macierzyństwie. Fot. Instagram.com / @martyna.world
Prowadząca program "Kobieta na krańcu świata" była gościnią w programie Tomasza Sekielskiego w "Sekielski Online". Podczas rozmowy Wojciechowska poruszyła m.in. temat różnic między kobietami a mężczyznami. Podkreśliła, że to płeć piękna ma lepsze zdolności w organizacji czasu. Jej samej w planowaniu dnia pomaga bycie mamą.
– Kobiety mają dobre zdolności w organizacji czasu. Pomaga mi też doświadczenie bycia mamą, szczególnie samotną mamą właściwie przez większość życia dziecka, bo to wymaga ogromnej dyscypliny. Uważam, że kobiety mają świetne zdolności menedżerskie, bo jeśli są w stanie ogarnąć i chałupę, i dzieci, to są w stanie ogarnąć wszystko – zaznaczyła.


Kobiety w czasie pandemii


Podróżniczka poruszyła też kwestię życia w dobie pandemii koronawirusa. Zdaniem Wojciechowskiej covid-19 w większym stopniu dotknął kobiety zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym.

– Covid-19 w większym stopniu dotknął kobiety i będzie dotykał, bo kobiety w większości pracują w tych usługach, które właśnie w pandemii ucierpiały najbardziej. (...) Po drugie: kobiety są trzy razy bardziej obciążone pracą w domu, czyli obowiązkami domowymi. Ten podział nie jest równy i nie będzie równy jeszcze przez długi, długi czas – mówiła.

– Kobiety, które i tak miały dużo obowiązków domowych, siedząc teraz na tych callach i online'ach, ogarniają pranie i sprzątanie, i dzieci w międzyczasie. Mierzymy się z dużymi wyzwaniami – dodała.

Wojciechowska o macierzyństwie


Martyna Wojciechowska w dalszej części rozmowy z dziennikarzem wyznała, że w młodości lekarze wydali jej jednoznaczny wyrok, że nigdy nie będzie mogła być mamą. Dlatego wiadomość o ciąży była dla niej wielkim zaskoczeniem i dużym wyzwaniem.

– Oczywiście wiem, skąd się biorą dzieci, ale dostałam diagnozę od lekarzy, że nie mogę być mamą. W związku z tym nauczyłam się żyć z myślą, która jest trudna dla kobiety, myślą, że macierzyństwo nie będzie mi w życiu dane. Związane to było z poważną chorobą, operacją. Kiedy zaszłam w ciążę, byłam zaskoczona – zdradziła.

– Próbowałam poukładać to sobie w głowie, bo moje życie było szalenie rozpędzone: byłam w trakcie realizacji projektu "Korona Ziemi", pracowałam w "National Geographic" jako redaktor naczelna i zastanawiałam się, jak to przemodelować i czy można być podróżniczką z dzieckiem. Z każdej strony słyszałam, że to niemożliwe – zaznaczyła Wojciechowska, dziś szczęśliwa mama 13-letniej Marysi.
Czytaj także: Martyna Wojciechowska pokazała zdjęcia topless. Tak zachęca ludzi do samoakceptacji
źródło: sekielski Online