Wyrzucają szampony, bo znają lepsze sposoby na mycie włosów. Na czym polega metoda no-poo?

Anna Świerczek
Codziennie, co trzy dni, a może wcale? W internecie możemy znaleźć setki porad dotyczących tego, jak często powinniśmy myć nasze włosy. Jednak czy odstępy czasowe na pewno są aż tak ważne? Dla wielu osób zdecydowanie bardziej istotny jest obecnie rodzaj produktu, który nakładają na skórę głowy. I tu pojawia się popularny ostatnio trend. Polki coraz częściej korzystają bowiem z metody no-poo. Na czym polega ta tajemniczo brzmiąca moda?
Metoda no poo polega na myciu włosów bez szamponu. Fot. 123rf.com / Antonio Nardelli
Czyste włosy bez szamponu – czy to w ogóle możliwe? Liczni zwolennicy metody no-poo z pewnością odpowiedzą, że tak. Okazuje się, że istnieje naprawdę wiele sposobów na to, aby zastąpić drogeryjne produkty. Jakie są wady i zalety tego trendu? Kto powinien go wypróbować? Wyjaśniamy, na czym polega no-poo.

No-poo – co to jest?


Mianem no-poo (ang. no shampoo) określa się wszystkie sposoby mycia włosów bez szamponu. W tej metodzie najważniejsze jest ograniczenie w codziennej pielęgnacji szkodliwych detergentów, które niszczą włosy. Nie jest to jednak nic prostego – cała trudność polega bowiem na znalezieniu alternatyw, dzięki którym mycie włosów bez szamponu będzie skuteczne i komfortowe.
Po metodę no-poo sięgają często osoby, których włosy bądź skóra głowy zostały zniszczone przez drogeryjne szampony zawierające SLS bądź SLES. To właśnie tym składnikom zawdzięczamy skuteczne oczyszczanie włosów oraz wytwarzanie się piany podczas mycia głowy. Na tym jednak zalety SLS-ów się kończą. Składniki te mogą bowiem pozbawiać skórę głowy warstwy lipidowej i wysuszać ją, zaburzać pracę gruczołów łojowych i potowych, a także wywoływać podrażnienia, zaczerwienienia i świąd.


Oczywiście nie wszystkie szampony do włosów są złe, bo da się kupić też takie o dobrym składzie z łagodnymi substancjami myjącymi. Mimo wszystko zwolennicy no-poo wolą sami kontrolować skład ich "szamponów" i nie sięgają po "pośredników".

Zalety metody no-poo



Zamienniki szamponu. Czym myć włosy, gdy decydujemy się na no-poo? [LISTA]


Możliwość nie mycia włosów szamponem zawdzięczamy przede wszystkim saponiom, czyli substancjom oczyszczającym, które możemy znaleźć w wielu roślinach. Produkty znajdujące się na poniższej liście będą zwykle stanowiły źródła tych substancji.

1. Mycie włosów mąką


Jest to jeden z najbardziej popularnych sposobów. W mące znajduje się dużo saponin, dzięki czemu łatwo i skutecznie oczyścimy nią nasze włosy. Można używać jej jako suchy szampon i potem dokładnie wyczesać ją z włosów. Można również dodać kilka łyżek zimnej wody i zrobić pastę myjącą. Najlepiej sprawdzi się mąka żytnia, ale można eksperymentować z różnymi rodzajami i zobaczyć, który najbardziej nam odpowiada.

2. Mycie włosów wywarem z orzechów piorących


Przygotowanie wywaru z orzechów piorących jest proste i nie zajmuje dużo czasu. 7-8 orzechów wrzucamy na 0,5 l wody i gotujemy przez 5 minut. Po ostudzeniu wystarczy nieco wstrząsnąć butelką z wywarem lub energicznie w nim zamieszać, żeby wytworzyć pianę, a następnie można myć włosy i skórę głowy. Warto pamiętać, że wywar z orzechów piorących powinien zostać na głowie minimum kilka minut.

3. Glinki


Glinki to naturalne substancje, które słyną ze swoich właściwości oczyszczających. Można z nich przygotować maseczkę do twarzy, ale również pastę myjącą do włosów, która doskonale zaabsorbuje zabrudzenia. Odpowiednie do tego są różne rodzaje glinek.

Biała glinka delikatnie oczyszcza, natomiast zielona glinka ma bardzo intensywne działanie absorbujące i ściągające, w związku z czym jest polecana osobom o przetłuszczającej się skórze głowy.

4. Mycie włosów sodą oczyszczoną


Ta metoda oceniana jest przez wiele osób jako dość kontrowersyjna. Wynika to z faktu, iż soda oczyszczona ma zasadowe pH, które nie jest korzystne dla naturalnie kwaśnej skóry głowy i zaburza pH włosów. Każde mycie włosów sodą musi być więc zakończone kwaśną płukanką octową.

Jeśli chcemy oczyścić nasze włosy sodą oczyszczoną, to wystarczy 1 łyżkę sody zmieszać ze szklanką wody, polewać skórę głowy i delikatnie masować. Tego typu metoda może być przydatna do ściągania farby z włosów lub gruntownego peelingu
Czytaj także: https://natemat.pl/blogi/jagahupalo/334001,fakty-i-mity-na-temat-mycia-skory-glowy-i-wlosow

5. Mycie włosów samą wodą – czy to ma sens?


Ciekawym elementem no-poo jest tzw. water only. Metoda ta wymaga najwięcej cierpliwości, bo na jej efekty trzeba dość długo czekać. Zanim nasza skóra głowy przyzwyczai się do odstawienia wszelkich środków czyszczących, włosy mogą wyglądać przez jakiś na przetłuszczone.

6. Mycie włosów mydłem


Przy omawianiu metody no-poo nie sposób nie wspomnieć o mydłach. To właśnie one są najczęściej stosowane przez osoby, które rezygnują z szamponów. W dodatku jest ich naprawdę wiele. Po które powinni sięgać zwolennicy metody no-poo?

Czytaj także: Szampon na rozdwojone końcówki i odżywki zwiększające objętość, czyli kilka bzdur o pielęgnacji włosów

Warto podkreślić, że przejście na naturalne metody mycia włosów może nie być łatwe i często stanowi spore wyzwanie. Metodą prób i błędów z pewnością można jednak znaleźć coś, co będzie odpowiadało naszej skórze głowy i będzie miało korzystny wpływ na kondycję włosów.

No-poo można też przecież stosować naprzemiennie z używaniem naturalnych szamponów. Kilkudniowy "detoks" od kupnych produktów na pewno nie zaszkodzi.

źródło: jaknaturalnie.pl, nanoil.pl, claudia.pl