Dramat na torach pod Giżyckiem. 12-letni chłopiec walczy o życie

redakcja naTemat
Tragedia w Martianach. Kierowca samochodu wjechał prosto pod nadjeżdżający pociąg. Przeżył tylko 12-letni chłopiec, pasażer auta, który walczy o życie w szpitalu.
Wypadek w Martianach. Kierowca samochodu wjechał pod pociąg. Zginęły trzy osoby, jedna walczy o życie (zdjęcie poglądowe). fot. Rafał Mielnik / Agencja Gazeta
Do wypadku w Martianach między Kętrzynem a Giżyckiem doszło w sobotę około godziny 16. Szczegóły podaje na swojej stronie internetowej Radio Olsztyn.

Samochodem marki Opel Vectra jechały cztery osoby: trzech mężczyzn i jeden chłopiec. W momencie gdy kierowca przejeżdżał przez tory na niestrzeżonym przejeździe, w auto uderzył rozpędzony pociąg relacji Białystok - Gdynia Główna.

Trzy dorosłe osoby zginęły na miejscu. Ratownikom medycznym udało się przywrócić oddychanie 12-letniemu chłopcu, który w stanie krytycznym trafił do szpitala. Teraz lekarze starają się utrzymać go przy życiu.


Nikomu z pasażerów pociągu nic się nie stało. Przyczyny wypadku bada już prokuratura.
Czytaj także: Ojciec mordercy 11-letniego Sebastiana zabrał głos. "Mnie skrzywdził dla pieniędzy"