Paulo Sousa trenerem słynnego klubu? Zaskakujące informacje ws. trenera Polaków

Krzysztof Gaweł
Paulo Sousa jest jednym z dwóch kandydatów do objęcia posady trenera tureckiego Fenerbahce Stambuł. Zadziwiające? Nie dla lokalnych mediów, które uważają, że Portugalczyk po Euro 2020 może poprowadzić Kanarki. Na razie nie wiadomo, czy autorzy zakładają łącznie pracy ze stanowiskiem selekcjonera Polaków, czy rozstanie z naszą kadrą.
Paulo Sousa po Euro 2020 miałby objąć zdaniem mediów posadę w Fenerbahce Stambuł Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta

Paulo Sousa odejdzie z polskiej kadry?


Zaskakujące informacje pojawiły się w środę w tureckich mediach. Zdaniem dziennikarzy portalu "Sabah Spor" Paulo Sousa to jeden z dwóch kandydatów do objęcia Fenerbahce Stambuł. Najbardziej utytułowany klub w dziejach tureckiej piłki już siedem lat czeka na 20. mistrzostwo kraju i po trzecim miejscu w tegorocznych rozgrywkach szykuje zmiany.

Drużynę prowadził jej były gwiazdor, Emre Belozoglu i władze Fenerbahce właśnie zwolniły go ze stanowiska. Teraz zastąpić Turka miałby ktoś z duetu Paulo Sousa - Abel Ferreira. Ten drugi szkoleniowiec prowadzi obecnie Palmeiras Sao Paulo, z którym wygrał Copa Libertadores. Portugalczyk zaś to selekcjoner Polaków i szykuje się z kadrą do Euro 2020.

Fenerbahce Stambuł chce zatrudnić Portugalczyka


Paulo Sousa raz już odmówił Kanarkom przed rokiem, ale działacze nie dają za wygraną i chcą ściągnąć do klubu 50-letniego Portugalczyka. Ciężko sobie wyobrazić, by szkoleniowiec łączył pracę z Biało-Czerwonymi z prowadzeniem giganta, więc informacja jest albo kaczką dziennikarską, albo jej autorzy zakładają, że PZPN zwolni selekcjonera po Euro 2020.

W Turcji łączenie pracy w klubie z kadrą to nie nowość, robił tak m.in. w Galatasaray Stambuł i tureckiej kadrze Fatih Terim. Paulo Sousa musiałby jednak podróżować między Warszawą a Stambułem, co w dzisiejszych czasach wydaje się karkołomne. Nasz selekcjoner nie odniósł się w żaden sposób do spekulacji, skupia się na obozie kadry w Opalenicy. Oby po Euro nie musiał wracać do tematu pracy z Fenerbahce Stambuł.