Przemysław Frankowski zagra na Euro 2020. Na co dzień gra w amerykańskiej lidze
Przemysław Frankowski został powołany do szerokiej kadry w 2018 roku, ale na mundial nie pojechał. Jednak Paulo Sousa zdecydował, że chce widzieć piłkarza Chicago Fire w ostatecznym składzie reprezentacji na Euro 2020.
Kim jest Przemysław Frankowski?
Urodził się 12 kwietnia 1995 roku w Gdańsku. Frankowski rozpoczął swoją karierę w juniorskim klubie Lechii Gdańsk. Bardzo szybko zaczął grać w rozgrywkach Ekstraklasy, już dwa dni po swoich 18. urodzinach zadebiutował w barwach Lechii w meczu przeciwko Jagielloni Białystok, która była jego kolejnym klubem. Kontrakt z drużyną z Podlasia podpisał w 2014 roku. Występował z numerem 21 na koszulce, przejął go po Tomaszu Frankowskim, długoletnim napastniku białostockiego klubu.Z Jagiellonią zadebiutował w rozgrywkach pucharowych UEFA w sezonie 2015/2016. W meczu z Kruoja Pokroje zdobył hat-tricka strzelając bramki w 64., 75. i 80. minucie.
W styczniu 2019 roku zmienił barwy klubowe. Podpisał kontrakt z amerykańskim Chicago Fire występującym w MLS, czyli najwyższej lidze piłkarskiej w USA. W drużynie Chicago Fire razem z Frankowskim gra Bastian Schweinsteiger, były mistrz świata z 2014 r.
Frankowski w kadrze narodowej
Piłkarz swój debiut w reprezentacji miał już w 2013 roku, kiedy otrzymał powołanie do kadry do lat 18. Wiosną 2018 roku otrzymał z kolei powołanie do reprezentacji Polski i znalazł się w szerokiej kadrze na Mistrzostwa Świata w 2018 roku. Ostatecznie Adam Nawałka nie zabrał Frankowskiego na mundial.Powołanie do kadry
Inaczej zdecydował Paulo Sousa, Portugalczyk chce widzieć piłkarza MLS w narodowej kadrze na Euro 2020. Frankowski do tej pory w biało-czerwonych barwach strzelił jednego gola w meczu z Macedonią Północną, przy asyście Roberta Lewandowskiego.Czytaj także: Jan Bednarek wystąpi na Euro 2020. Młody piłkarz wkrótce po raz pierwszy zostanie ojcem
W wywiadzie dla Onetu piłkarz opowiada, jak dowiedział się o powołaniu do kadry:Na czas Euro 2020 Frankowski musi zawiesić rozgrywki w amerykańskiej lidze. Klub Chicago Fire nie robił jednak problemów zawodnikowi reprezentacji Polski.Dowiedziałem się o wszystkim kilka dni temu od Georga Heiza, dyrektora sportowego Chicago Fire. Przyszedł i oznajmił mi, że do klubu wpłynęło pismo informujące o tym, że jadę na Euro. Był bardzo zadowolony, pogratulował mi i podkreślił, że to dla klubu wielka nobilitacja. Bardzo mnie to uradowało, bo od styczniowego spotkania na Zoomie ze sztabem trenera Sousy miałem z nim raczej sporadyczny kontakt. Czasem napisał do mnie trener od przygotowania fizycznego ze wskazówkami.