Nie żyje Lisa Banes. 65-letnia aktorka zmarła w wyniku tragicznego wypadku

redakcja naTemat
Nie żyje Lisa Banes, aktorka znana z filmu "Zaginiona dziewczyna" i "Koktajl". Gwiazda miała 65 i zmarła w wyniku obrażeń doznanych po potrąceniu skuterem. Do wypadku doszło w Nowym Jorku.
Lisa Banes zagrała w filmie "Zaginiona dziewczyna" i "Hotel New Hampshire". Fot. Youtube.com/HollywoodAwards
Lisa Banes przyjechała do Nowego Jorku, aby spotkać się ze swoją żoną, Kathryn Kranhold. Niestety w drodze na spotkanie aktorka została potrącona przez skuter w Upper West Side na Manhattanie. W wyniku wypadku hollywoodzka gwiazda trafiła z urazem głowy do szpitala, gdzie walczyła o życie. Obrażenia odniesione w zderzeniu były jednak zbyt poważne. 65-latka zmarła.

"Bardzo nam przykro z powodu tragicznego odejście Lisy. Była kobietą wielkiego ducha, życzliwości i hojności, oddaną swojej pracy, (…) a tym bardziej swojej żonie, rodzinie oraz przyjaciołom" – napisał w oświadczeniu menadżer zmarłej artystki, David Williams.


Lisa Banes urodziła się w Chagrin Falls w stanie Ohio. Za młodu zdała do prestiżowej szkoły aktorskiej Juilliard School w Nowym Jorku, gdzie studiowała aktorstwo. Publiczność kojarzy ją z licznych występów na Broadway’u. W telewizji zagrała m.in. w serialu "Sześć stóp pod ziemią" i "Nashville". Wystąpiła również w filmach "Hotel New Hampshire", "Koktajl" oraz "Zaginiona dziewczyna". Na co dzień mieszkała w Los Angeles.