Niepełnoletni Węgrzy nie obejrzą już "Harrego Pottera" czy "Przyjaciół". Szykuje się nowe prawo
Jedna z najpopularniejszych stacji telewizyjnych na Węgrzech już protestuje przeciwko nowej ustawie. Według szykowanego prawa filmy takie jak "Harry Potter", "Dziennik Bridget Jones" czy nawet... "Przyjaciele" miałyby być wyświetlane dopiero w godzinach późnowieczornych i tylko dla widzów +18. Powód? Wątki homoseksualne w filmach i serialach.
Węgry przeciwko LGBT
Jak informowaliśmy w naTemat we wtorek, na Węgrzech uchwalono ustawę, która zakazuje publikowania treści związanych z osobami LGBT, w tym ich występów w reklamach. To kolejny krok rządu Victora Orbána, który oddala Węgry od wolności słowa i respektowania. podstawowych praw człowieka. Teraz swoje stanowisko postanowiła zabrać stacja RTL Klub Magyarország, które wyraziła swój sprzeciw wobec nowego prawa."Uważamy, że różnorodność i tolerancja są ważnymi wartościami europejskimi i obawiamy się, że projekt ustawy przedstawiony w zeszłym tygodniu poważnie narusza wolność słowa i postanowienia Konwencji UE o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności w zakresie dyskryminacji" – czytamy w oficjalnym oświadczeniu stacji.
Nowa homofobiczna ustawa spotkała się z licznymi protestami na placu Kossutha w Budapeszcie, który nie przyniosły jednak żadnych rezultatów. Węgierska opozycja oraz aktywiści podkreślają, że ustawa ta godzi w prawa człowieka i dyskryminuje znaczącą grupę obywateli kraju.
Stacja podkreśliła, że nowe prawo wyklucza mniejszości seksualne z mediów, uniemożliwiając walkę z negatywnymi stereotypami na ich temat w społeczeństwie."Jesteśmy dumni, że środowisko naszych pracowników jest zróżnicowane, jak i całe społeczeństwo. Mamy wielu nieheteronormatywnych pracowników i widzów. Protestujemu zatem przeciwko temu, że zgodnie z planowanym prawem osoby o odmiennej od większości tożsamości płciowej miałyby być przedstawiane tylko nocą, zaraz obok aktorów w horrorach."