Rywale Biało-Czerwonych mają awans do 1/8 finału Euro 2020 bez gry. Jak to się stało?

Krzysztof Gaweł
Szwajcaria, Anglia, Czechy, Szwecja oraz Francja dołączyły do grona drużyn, które są już pewne gry w 1/8 finału Euro 2020. Wszystko dzięki wygranej Austrii z Ukrainą (1:0) oraz Danii z Rosją (4:1), która odpadła z rywalizacji i zrobiła miejsce w grupie Finlandii. Czy ten stan rzeczy będzie miał wpływ na Trzy Korony przed środowym meczem z Polską?
Szwedzi nie musieli wychodzić na murawę, by zyskać awans do 1/8 finału Euro 2020 Fot. MAXIM SHEMETOV/AFP/East News
Reprezentacje Szwajcarii, Anglii, Czech, Szwecji oraz Francji są już pewne udziału w 1/8 finału Euro 2020. Stało się tak dzięki środowym rozstrzygnięciom w grupie C: wygranej Austrii z Ukrainą (1:0) oraz grupie D: Danii z Rosją (4:1), która odpadła z rywalizacji i zrobiła miejsce Finlandii. Suomi zajęli trzecie miejsce w grupie, tak samo jak Ukraińcy, mają jednak po trzy punkty na koncie, co daje awans wspomnianej piątce.

Jak to możliwe? By lepiej zrozumieć zawiłości systemu kwalifikacji do 1/8 finału Euro 2020 trzeba przypomnieć dwie ważne zasady. Pierwsza - awans do 1/8 finału mają zapewnione wszystkie drużyny z pierwszych i drugich miejsc w grupach. To daje 12 zespołów, kolejne cztery awansują z trzecich miejsc, dwa sklasyfikowane na tej pozycji odpadną z turnieju.


Po decydujących meczach w grupach A, B oraz C tabela drużyn z miejsc trzecich wygląda następująco:
Klasyfikacja drużyn z trzecich miejsc:


Szwajcaria jest najwyżej w klasyfikacji drużyn z trzecich miejsc i awansuje z grupy A, ponieważ już na pewno znajdzie się w czwórce najlepszych ekip w tej stawce. Innymi słowy Ukraina oraz Finlandia nie mogą jej już wyprzedzić. Jedno miejsce w tym gronie jest już zatem zajęte.

Kolejne dwie drużyny, które na pewno awansują, jeśli ukończą rywalizację na pozycji trzeciej, to rywalizujące w grupie D Anglia i Czechy. Wciąż jest możliwe, że jedna z tych ekip zakończy zmagania na pozycji numer trzy, ale mają już po cztery punkty i na pewno będą lepsze od Ukraińców oraz Finów. Na razie trzecia w grupie D jest Chorwacja, jeśli ogra w środę Szkotów, weźmie awans nawet z trzeciej pozycji, bo będzie mieć cztery "oczka".

W takiej samej sytuacji są Szwedzi, liderzy polskiej grupy E, którzy mogą jeszcze spaść na miejsce trzecie (jeśli przegrają z Polską, a swój mecz wygrają Hiszpanie lub Słowacy, ew. jeśli w ich meczu padnie remis). W takiej sytuacji Trzy Korony mają cztery punkty, co pozwoli im znaleźć się przed Ukrainą oraz Finlandią. Nasi rywale są w fazie pucharowej Euro po raz pierwszy od 2004 roku.

W grupie śmierci ten komfort ma na razie tylko reprezentacja Francji, która może w ostatniej kolejce spaść na miejsce trzecie i wówczas z czterema punktami weźmie awans. Niemcy, Portugalczycy i Węgrzy jeszcze nie są tego pewni, zadecydują ich ostatnie mecze, które odbędą się w środę. W obecnej chwili wydaje się, że jeśli nie dojdzie do jakiejś sensacji, Ukraina i Finlandia odpadną z Euro 2020.