"Krok w złym kierunku". USA ostro reagują na zmiany w polskim prawie

Rafał Badowski
Ned Price, Rzecznik Departamentu Stanu USA ocenił krytycznie czwartkowe głosowanie w polskim Sejmie. Zwrócił się z apelem do Polski, by nie posuwała się naprzód z ustawodawstwem.
Ned Price, rzecznik Departamentu Stanu ostro zareagował na zmiany w polskim prawie, które w praktyce uniemożliwiają zwrot mienia pożydowskiego. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
W czwartek wieczorem Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego. Zgodnie z nią po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie postępowanie w celu jej zakwestionowania.
Ambasada Izraela wskazywała, że "procedowana obecnie zmiana ustawy w rezultacie uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego, lub ubieganie się o rekompensatę za nie, ocalonym z Zagłady i ich potomkom oraz społeczności żydowskiej, dla których Polska przez stulecia była domem. To niepojęte" – wskazano. Na nowe polskie prawo zareagował Ned Price, rzecznik Departamentu Stanu USA. Zaapelował do Polski, by ta nie posuwała się naprzód z tym ustawodawstwem.


"Wierzymy w znaczenie rozwiązania kwestii restytucji z czasów Holokaustu, aby zapewnić sprawiedliwość i równość wszystkim ofiarom. Wczorajsza decyzja polskiego parlamentu była krokiem w złym kierunku" – napisał Price. Po nowelizacji przepisów dotyczących reprywatyzacji bezpardonowo reakcję ambasady Izraela ocenił Patryk Jaki. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości opublikował serię wpisów, w których uderzył w izraelskie władze.

"Jestem poza rządem i mogę to dziś powiedzieć. Żydzi dziś nas bardziej potrzebują niż my ich" – stwierdził Jaki na Twitterze.