Mistrzowie świata będą mieć nowego trenera? Legenda szykuje się już do pracy
Noel Le Graet, sternik francuskiej federacji piłkarskiej (FFF), musi w najbliższych dniach zdecydować o losach selekcjonera Les Bleus, Didiera Deschampsa. Opiekun mistrzów świata nie spełnił zadania postawionego przed drużyną w Euro 2020. A w kolejce do pracy już czeka Zinedine Zidane.
Po turnieju może dojść do zmian, ale najpierw Noel Le Graet, sternik francuskiej federacji piłkarskiej (FFF), spotka się z Didierem Deschampsem, by omówić występ w finałach Euro 2020. Szef francuskiej piłki chce, by selekcjoner pracował z kadrą do mundialu w Katarze, czyli do końca 2022 roku.
"Le Parisien" i "L'Equipe" twierdzą, że zmiana na stanowisku - o ile nie poprosi o nią sam selekcjoner - jest mało prawdopodobna, a Didier Deschamps będzie kontynuował misję, której podjął się z sukcesami w 2012 roku. Francuzi są finalistami poprzedniego Euro, mistrzami świata 2018 i grają znakomicie. Wygrali z Deschampsem 76 ze 117 rozegranych meczów.
Sam selekcjoner jest zaledwie trzecim człowiekiem w historii, który został mistrzem świata jako piłkarz, a później jako trener. Przed nim dokonali tej sztuki tylko Brazylijczyk Mario Zagallo i Niemiec Franz Beckenbauer. Co zrobią Francuzi? W kolejce do pracy czeka sam Zinedine Zidane, ale wydaje się, że tym razem posady nie dostanie. Współpraca z Didierem Deschampsem? Szef francuskiej federacji skwitował to pytanie tylko uśmiechem.
Czytaj także: Ogromna sensacja, mistrzowie świata za burtą Euro 2020. Dramatyczny bój dla Szwajcarów!