Tusk podsumował rządy prawa w Polsce PiS. "To jest w interesie naszych oponentów i ich przyjaciół"
W Muzeum Narodowym w Szczecinie odbyła się konferencja prasowa przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska oraz wiceprzewodniczącego partii Borysa Budki. Szef PO bez ogródek podsumował rządy prawa w Polsce. Stwierdził, że jest to istotna sprawa także dla jego politycznych oponentów.
Ale na tym nie poprzestał z podziękowaniami. Nowy przewodniczący Platformy Obywatelskiej podziękował także Polkom i Polakom, którzy brali udział w marszach i protestach dotyczących ładu politycznego w Polsce, Konstytucji czy wolnych sądów. Podkreślił, że tego typu działalność nie powinna mieć barw politycznych, bo jest to istotna kwestia dla wszystkich, nie tylko polityków.
– Władza się zmieni i dla tych, którzy sobie na różne rzeczy zasłużyli, wielką szansą jest to, że będą znowu niezależne sądy i niezwisła prokuratura. Że nie będzie odwetu. Też chciałbym tu bardzo wyraźnie powiedzieć, że niektórzy nie umieją odróżnić woli zwycięstwa, od żądzy odwetu. Ja mam wielką potrzebę pomagania wszystkim i działania na rzecz zwycięstwa w wyborach. Nie mam żadnej potrzeby odwetu. Sprawiedliwość, prawo, odpowiedzialność także karna dla tych, którzy łamali prawo, to jest zupełnie co innego. Ale to nie jest kwestia odwetu polityków na politykach, tylko właśnie niezależnych sądów, rządów prawa i konstytucji, i prokuratury. Wierzę głęboko, że także nasi oponenci w odpowiedniej chwili to zrozumieją, że to jest także w interesie ich i ich przyjaciół – zaznaczył.
Nowy przewodniczący PO był pytany przez telewizję publiczną o sprawę Sławomira Nowaka. Już wcześniej Donald Tusk stwierdził, że jest to "sprawa między prokuraturą a Sławomirem Nowakiem". Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej był zdziwiony pytaniem dziennikarza.
– Od kilku dni mam taką misję, żeby postawić debatę publiczną z głowy na nogi. Pytacie się mnie od rana, co sądzę, o sprawie Sławomira Nowaka. Po co mnie o to pytać? Przecież to jest widoczne. I wiem, że wy dziennikarze też to wiecie – stwierdził Donald Tusk.
– Ja w przeciwieństwie do Ziobry i TVP nie wydaję wyroków na ludzi, którzy stają przed oskarżeniami, ale nie mają wyroków. Mówiłem, że wygląda to na represje, bo długo trzymano go w areszcie. Werdykty sądów potwierdziły, że nie było powodów trzymać go w areszcie – dodał przewodniczący PO.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut