Anglicy piszą historię i chcą wreszcie odczarować Euro. Zagrają z drużyną niezwykłą

Krzysztof Gaweł
Anglia nigdy nie wystąpiła w finale mistrzostw Europy. Dwa razy przegrywała półfinał, ale w tym roku gra go na Wembley, jest niezwykle mocna i uchodzi za faworyta numer jeden do tytułu. Tyle tylko, że spotka się z Danią, drużyną którą przeszła w turnieju więcej, niż można sobie wyobrazić. Czy ta energia wystarczy, by ograć Trzy Lwy? W środę o godzinie 21:00 rozpocznie się decydująca bitwa o finał ME.
Duńczycy jesienią pokonali Anglię na Wembley, jedynego gola strzelił Christian Eriksen Fot. DANIEL LEAL-OLIVAS/AFP/East News

Anglicy mają wszystko, by wygrać Euro 2020


Reprezentacja Anglii gra świetnie w defensywie - w finałach Euro 2020 nie straciła dotąd gola - w świetnej formie są Harry Kane i Raheem Sterling, zespół jest skuteczny, pewny siebie i gra najlepiej od 55 lat. Do tego finały ME odbywają się na Wembley, czyli w świątyni angielskiej piłki. Czy Trzem Lwom potrzeba czegoś więcej do szczęścia? Tak, dwóch kolejnych wygranych i pierwszego w historii tytułu mistrzowskiego.

Piłkarze Garetha Southgate'a w finałach tegorocznych ME grają naprawdę znakomicie, są jedynym zespołem, który dotarł do półfinału poprzednich MŚ oraz tegorocznego Euro. Jako jedyni nie dali sobie wbić gola, choć próbowali Chorwaci, Szkoci, Czesi, Niemcy oraz Ukraińcy. Wydaje się, że z meczu na mecz grają tylko lepiej, ale przed nimi ciężki bój z Danią w półfinale. Trzy Lwy jeszcze w finale Euro nie zagrały, pora przerwać tę passę?

Duński Dynamit, czyli o wiele więcej niż drużyna


Duńczycy rozpoczęli turniej od koszmaru w Kopenhadze, wygrali wówczas coś więcej, niż przynosi tylko rywalizacja sportowa. Wygrali życie kolegi z kadry i jej lidera, Christiana Eriksena. I choć przegrali z Finami (0:1) oraz z Belgią (1:2), to później pokazali, że są niesamowicie mocni, waleczni i że grają w piłkę znakomicie.

Ten turniej chcą wygrać, by uradować swojego przyjaciela i żeby znów - jak to miało miejsce w 1992 roku - napisać historię piłki. Christian Eriksen jest z zespołem, podpowiada, motywuje, pomaga i wspiera. Któż nie chciałby zobaczyć, jak 11 lipca wznosi na Wembley puchar Henriego Delauyana? To byłaby najpiękniejsza historia tych mistrzostw. Prawda?

Historia po stronie Anglików, serce Duńczyków


Ostatni mecz obie ekipy rozgrywały jesienią w Lidze Narodów, na Wembley Duńczycy wygrali 1:0, a jedynego gola strzelił Christian Eriksen. Ale już wcześniejsze pojedynki to przewaga Anglików i ich trzy zwycięstwa w czterech meczach. Po raz ostatni obie drużyny mierzyły się na wielkiej imprezie w 2002 roku w MŚ. Anglicy wygrali ten mecz 3:0, czy uda im się powtórzyć wynik w środę?


Euro 2020 - dzień 27:
Anglia - Dania | Wembley (Londyn), godzina 21:00 | 1/2 finału
Sędzia: Danny Makkelie (Holandia)

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut